W grupie C wciąż liczą się Napoli, Paris Saint Germain i Liverpool FC, drugi zespół który awansuje z grupy B wyłoni korespondencyjna rywalizacja Tottenhamu Hotspur Londyn i Interu Mediolan, a o tym, która drużyna jako druga awansuje z grupy F zadecyduje bezpośredni mecz Szachtar Donieck – Olympique Lyon.
Pewne pierwszego miejsca w grupach są: FC Barcelona, FC Porto oraz Real Madryt. Wiadomo już także, że w 1/16 finału Ligi Europy zagrają Club Brugge, Benfica Lizbona i Valencia CF. Na fazie grupowej Ligi Mistrzów już na pewno kończą udział w obecnej edycji europejskich pucharów piłkarskich AS Monaco, PSV Eindhoven, AEK Ateny oraz Young Boys Berno.
W środowych spotkaniach wystąpiło czterech piłkarzy polskich. Mistrz Rosji Lokomotiw Moskwa pokonał u siebie Galatasaray Stambuł 2:0 (1:0) i zdobywając pierwsze punkty w rozgrywkach zachował szanse na awans do 1/16 finału Ligi Europy. Całe spotkanie w barwach Lokomotiwu rozegrał pomocnik reprezentacji Polski Grzegorz Krychowiak, który zanotował bardzo dobry występ. Początkowo wydawało się nawet, że Krychowiak uzyskał pierwszą bramkę dla mistrza Rosji, ostatecznie uznana ona została jednak za bramkę samobójczą Holendra Ryana Donka, od którego odbiła się piłka zmieniając kierunek lotu po strzale Polaka.
Cały mecz rozegrał również i też grał dobrze, drugi z reprezentantów Polski w barwach Lokomotiwu, Maciej Rybus . W spotkaniu Borussia – Dortmund – Club Brugge (0:0) swój 45. mecz w Champions League rozegrał piłkarz Borussii Łukasz Piszczek, który został rekordzistą klubu z Dortmundu pod względem ilości meczów w Lidze Mistrzów. W przegranym przez AS Monaco spotkaniu wyjazdowym z Atletico Madryt (0:2) w drużynie z Księstwa Monaco nie grał kontuzjowany reprezentant Polski Kamil Glik.
W szlagierowym spotkaniu zespół Paris Saint Germain pokonał Liverpool FC 2:1, przez co w grupie C w rywalizacji o awans wciąż liczą się PSG, Liverpool FC i SSC Napoli. Spotkanie w Paryżu prowadził polski sędzia Szymon Marciniak. W doliczonym czasie pierwszej polowy Marciniak początkowo nie podyktował karnego dla The Reds, ale po sygnalizacji asystenta Pawła Raczkowskiego, słusznie zmienił swoją decyzję. Ale i tak po meczu polskiego arbitra mocno krytykował Jurgen Klopp, trener zespołu z Liverpoolu, którego sześciu zawodników zostało ukaranych żółtymi kartkami.
W drugim meczu tej grupy wicemistrz Włoch SSC Napoli wygrał u siebie z Crveną Zvezdą Belgrad 3:1 i umocnił się na czele tabeli, ale nie może być jeszcze pewny awansu, bo wyprzedza PSG o jeden oraz Liverpool FC o trzy punkty. W ostatniej kolejce Napoli zagra na Anfield Road i jeśli przegra wyżej niż różnicą jednej bramki, a jednocześnie PSG pokona na wyjeździe Crveną Zvezdę, która ma jeszcze cień szansy na Ligę Europy, to neapolitańczycy znajdą się za burtą Champions League i na pocieszenie grać będą wiosną w Lidze Europy.
W środę z dwóch reprezentantów Polski w drużynie Napoli zagrał tylko Piotr Zieliński, który pojawił się na boisku na ostatnie 13 minut. Arkadiusz Milik całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
Wygrana Tottenhamu Hotspur na Wembley z Interem Mediolan(1:0) sprawiła, że Koguty wyprzedziły w tabeli Inter, przy tej samej licznie punktów dzięki korzystnemu bilansowi spotkań bezpośrednich. W korzystniejszej sytuacji wydaje się być jednak Inter, który w ostatniej kolejce podejmować będzie PSV Eindhoven, podczas gdy Tottenham czeka wyjazdowy mecz z FC Barcelona.
Warto jeszcze wspomnieć, że w klasyfikacji strzelców obecnej edycji Ligi Mistrzów prowadza Lionel Messi oraz Robert Lewandowski – po sześć bramek.
Grupa A
Atletico Madryt – AS Monaco 2:0 (2:0) Bramki: Badiashile (2. samobójcza), Griezmann (34), Borussia Dortmund – FC Brugge 0:0.
Grupa B
Tottenham Hotspur Londyn – Inter Mediolan 1:0 (0:0) Bramka: Eriksen (80), PSV Eindhoven – FC Barcelona 1:2 (0:0). Bramki: De Jong (83) – Messi (61), Gerard Pique (70).
Grupa C
Paris Saint Germain – Liverpool FC 2:1 (2:1). Bramki: Bernat (13), Neymar (37) – Milner (45+2. karny), SSC Napoli – Crvena Zvezda Belgrad 3:1 (2:0) Bramki: Hamsik (11), Mertens (33, 51) – Ben Nabouhane (57).
Grupa D
Lokomotiw Moskwa – Galatasaray Stambuł 2:0 (1:0). Bramki: Donk (43. samobójcza), Ignatjew (54), FC Porto – Schalke 04 Gelsenkirchen 3:1 (0:0). Bramki: Militao (52), Corona (55). Marega (90+4) – Bentaleb (89. karny).
Zobacz także:
Lech Poznań: Trener Adam Nawałka niczym zbawca. Kibice komen...
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
