Już w końcówce spotkania fani Dinozaurów "nagradzali" każde zagranie swoich pupili strasznymi gwizdami, ale nikt nie spodziewał się tego, co stało się po meczu. Otóż, gdy piłkarze z Hamburga byli na klubowym parkingu wraz z prezesem Carlem Jarchowem, zaatakowała ich grupka zagorzałych fanatyków 17. zespołu Bundesligi. Oprócz siniaków, piłkarzom Berta van Marwijka zniszczono samochody.
Warto przypomnieć, że Hamburger jest jedynym zespołem w historii Bundesligi, który nigdy nie opuścił jej szeregów. Na Imtech Arena można zobaczyć specjalny zegar, który pokazuje, ile to już hamburczycy spędzili nieprzerwanie czasu w najwyższej klasie rozgrywkowej Niemiec.
Źródło: hsv.de
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?