Liga niemiecka. Schalke 0:4. Potężne lanie w derbach od Borussii Dortmund

Borussia Dortmund - Schalke 04 Gelsenkirchen 4:0
Borussia Dortmund wygrała pewnie, w nienagannym stylu i to mimo dwumiesięcznej przerwy, braku 80 tys. kibiców oraz absencji Reusa, Cana, Witsela czy przyglądającego się długo z ławki Sancho.

O wygranej Borussii zaważyła pierwsza połowa. W 29 minucie wrzutkę Thorgana Hazarda zwieńczył w polu karnym Erling Braut Haaland. Dla nastoletniego snajpera był to już dziesiąty ligowy gol w tym roku.

Bramka Erlinga Brauta Haalanda:

Potem, w doliczonym czasie podwyższył Raphael Guerreiro. Asystował mu Julian Brandt, ale sporo w tej akcji zrobił też Haaland, który wymusił błąd Markusa Schuberta. Bramkarz Schalke za późno pozbył się piłki z własnej szesnastk. Na dodatek zagrał ją wprost pod nogi przeciwnika.

Krótko po zmianie stron swojego gola strzelił również Hazard. Borussia popisała się wtedy sprytem, szybko wznawiając grę. Asystę zapisał Haaland, ale na tym nie poprzestał.

W 63 minucie Haaland dołożył bowiem drugą asystę. Idealnie w tempo do jego zagrania wbiegł Raphael Guerreiro, który ustalił wynik na 4:0.

Dzięki wygranej Borussia umocniła się na pozycji wicelidera. Do Bayernu (gra w niedzielę z Unionem) traci obecnie punkt. Nad trzecim RB Lipsk (remis z Freiburgiem) przewaga drużyny z Dortmundu wzrosła za to do trzech punktów.

Więcej o LIDZE NIEMIECKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela