Bayern dzień wcześniej przegrał na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach 2:3, co oznaczało, że w przypadku niedzielnego zwycięstwa Unionu to właśnie berlińczycy obejmą prowadzenie w tabeli. Ostatecznie jednak Union nie zdołał pokonać ostatniego w tabeli Schalke. To już czwarty z rzędu bezbramkowy remis w Bundeslidze ekipy z Gelsenkirchen. Union wygrał wszystkie poprzednie mecze ligowe w tym roku, ale w niedzielę stworzył zbyt mało okazji.
- To był mecz, w którym obie drużyny wzajemnie się neutralizowały. Myślę, że czasami brakowało nam odwagi. Ostatecznie musimy być zadowoleni ze sposobu gry i wyniku, choć oczywiście wolelibyśmy wygrać - powiedział trener Union Urs Fischer.
Borussia Dortmund natomiast bez większych kłopotów pokonała u siebie przedostatnią Herthę 4:1. Gole strzelili Karim Adeyemi, Holender Donyell Malen, doświadczony Marco Reus oraz Julian Brandt. Goście odpowiedzieli tylko trafieniem Francuza Lucasa Tousarta. To oznacza, że Bayern, Union i BVB mają po 43 punkty. W sobotę zespół z Monachium musiał uznać wyższość wyjątkowo niewygodnej dla siebie Borussii Moenchengladbach (2:3).
Łącznie Bayern nie pokonał "Źrebaków" w żadnym z sześciu ostatnich meczów (licząc z Pucharem Niemiec i jednym spotkaniem towarzyskim), przegrywając aż cztery z nich. Głośno było m.in. o spotkaniu Pucharu Niemiec z 27 października 2021 roku - faworyt z Bawarii, wówczas jeszcze z Robertem Lewandowskim w składzie, przegrał w Moenchengladbach aż 0:5.
W sobotnim meczu Bundesligi Bayern sam sobie utrudnił zadanie. Już w ósmej minucie czerwoną kartkę zobaczył bowiem francuski obrońca Dayot Upamecano. (PAP)
LIGA NIEMIECKA w GOL24
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?