W czasie letniego okna transferowego sympatycy Liverpoolu nie mogli narzekać na brak emocji. Kolejna rewolucja przeprowadzona przez Rodgersa, który sprowadził nowy zaciąg graczy do klubu oraz próby pozbycia się Mario Balotellego spowodowały, że na Anfield Road nie mogli się nudzić. Teraz jednak po wypożyczeniu niesfornego Włocha do AC Milanu, zaistniała realna szansa, że Liverpool pozbędzie się kolejnych niechcianych graczy.
Według angielskich mediów, Fabio Borini, czyli pierwszy transfer Brendana Rodgersa jako menedżera Liverpoolu (a zarazem pierwszy niewypał), jest bliski przeprowadzki do Sunderlandu. Czarne Koty miałyby zapłacić za włoskiego napastnika 10 milionów funtów (8 milionów + 2 miliony bonusów).
Kolejnym niechcianym graczem na Anfield Road jest Jose Enrique. Były gracz Newcastle nie ma najmniejszych szans na grę w pierwszy zespole Rodgersa, lecz mimo to nadal świetnie czuje się w Liverpoolu. Jednak władzom The Reds znudziło się patrzenie jak Enrique pasożytuje na klubowej kasie i za wszelką cenę chcą go wypchnąć z Anfield Road. Chętnym na usługi Hiszpana jest West Bromwich Albion.
źródło: The Telegraph
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
