ŁKS. Działacze klubu z al. Unii naprawdę mają o czym myśleć

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Wiosną liczymy na takie sceny radości w wykonaniu ełkaesiaków
Wiosną liczymy na takie sceny radości w wykonaniu ełkaesiaków krzysztof szymczak
Przed pierwszoligowymi piłkarzami ŁKS trochę odpoczynku. Przy pełnej koncentracji i mobilizacji nadal istnieje realna szansa na zrealizowanie celu.

To oczywiste, że do tego, by skutecznie włączyć do walki o tak upragniony awans do ekstraklasy, trzeba prezentować się znacznie skuteczniej, niż jesienią. Potencjał kadrowy zajmującego obecnie dziewiątą pozycję w tabeli ŁKS jest jednak na tyle duży, że nie jest to misja z gatunku nierealnych.

Rzecz jasna, nie oznacza to, że kibice nie mają się czym martwić. Wręcz przeciwnie, problem istnieje, a wspomniana lokata nie jest dziełem przypadku.

Działacze ŁKS naprawdę mają o czym myśleć tej zimy. I , użyjmy tak często powtarzanej tezy, powinni wyciągnąć wnioski. Nie wszystko da się wytłumaczyć licznymi kontuzjami w zespole i brakiem szczęścia.

W wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Wprost” prezes ŁKS Tomasz Salski sprawiał wrażenie człowieka w bardzo dobrym humorze. Wbił też delikatną „szpilę” w stronę Widzewa, wypowiadając następujące słowa: - Z całym szacunkiem, ale przy optymalnej formie naszych graczy, ja nie byłbym w stanie znaleźć dwóch piłkarzy w Widzewie, którzy od razu załapaliby się do naszej jedenastki.

Żeby było jasne, w takich przekomarzaniach z klasą nie widzimy nic złego. Ale wydaje się, że tym razem Salski powinien się skupić raczej na chłodnej analizie sytuacji w ŁKS. Bo sytuacja tego wymaga

Sztab szkoleniowy ŁKS, z pierwszym trenerem Kibu Vicuną i jego asystentami Marcinem Pogorzałą oraz Pawłem Drechslerem na czele, udał się z wizytą do Athleticu Bilbao. M.in. obserwował tam zajęcia pierwszego zespołu.

Sympatycy ŁKS cieszą się z postępów w budowie stadionu. Wiosną wynik i czas pozostały do końca spotkania będzie pokazywał nowy zegar. Z kolei na przełomie stycznia i lutego mają się pojawić efektowne telebimy.

Choć mecze Fortuna 1 Ligi cieszą się mniejszym zainteresowaniem niż te rozgrywane w najwyższej klasie rozgrywkowej, to kilka stadionów regularnie wypełniało się kibicami. Który obiekt na zapleczu Ekstraklasy był najchętniej odwiedzany przez fanów, a który świecił pustkami? Sprawdźcie frekwencje klubów Fortuna 1 Ligi na półmetku sezonu 2020/2021.

Frekwencja w Fortuna 1 Lidze. Gdzie chodzi najwięcej kibiców...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ŁKS. Działacze klubu z al. Unii naprawdę mają o czym myśleć - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24