ŁKS - ewenement. Tylko tu ludzie z rezerw wzmacniają pierwszy zespół, a nie odwrotnie

pas
Trener Kibu Vicuna nie zabrał na zgrupowanie w Side młodzieżowca Piotra Gryszkiewicza i wychowanka Damiana Nowackiego.

Co powinni zrobić obaj piłkarze? Dać sobie spokój i poszukać sobie bardziej przychylnego klubu? A może zacisnąć zęby, pracować za dwóch w drugim zespole? ŁKS jest bowiem klubem wyjątkowym. Nie tak, jak w wielu innych, to zawodnicy z pierwszej drużyny zasilają zespół rezerw. Tu, przepływ jest odwrotny, czego najlepszym dowodem awans Oskara Koprowskiego czy Macieja Radaszkiewicza, którzy stali się ważnymi zawodnikami pierwszej drużyny łodzian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ŁKS - ewenement. Tylko tu ludzie z rezerw wzmacniają pierwszy zespół, a nie odwrotnie - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24