Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - GKS. Nowi piłkarze swoją grą na razie nie rzucili na kolana

pas
Piłkarze ŁKS przegrali, co boli, premierowy mecz w I lidze na własnym boisku z GKS Katowice 0:1.

Mieli siedem dobrych i bardzo dobrych okazji do zdobycia gola. Żadnej nie wykorzystali.
Ciekawi byliśmy, jak zaprezentują się nowi piłkarze zespołu. I od razu powiedzmy, że ich postawa nie rzuciła nas na kolana. Byli uzupełnieniem drużyny, a nie jej kluczowymi ogniwami. Może z czasem się to zmieni. Z dwóch nowych bocznych obrońców lepiej zaprezentował się Jan Grzesik. Dani Ramirez ma papiery na rozgrywanie akcji, ale chyba trzeba zwolnić go z gry defensywnej, bo w niej radzi sobie słabo. Bartłomiej Kalinkowski miał udany początek, kilka dobrych odbiorów. Potem jednak wtopił się w tło, był niewidoczny. Oj, nie będzie mu łatwo zastąpić Przemysława Kocota, który był jednym z liderów zespołu.
W sobotę o godz. 17 ŁKS zagra drugi wyjazdowy mecz, na dodatek z bardzo mocnym rywalem Termaliką w Niecieczy. Rywale przystąpią do niego podbudowani wyjazdowym zwycięstwem nad Podbeskidziem 2:1. Podpieczni trenera Jacka Zielińskiego obronili korzystny wynik, choć w końcówce grali w dziesiątkę (czerwona kartka Bartosza Szeligi. Bohaterem drużyny, na co muszą zwrócić uwagę łodzianie był... bramkarz Dariusz Trela, który w kilku sytuacjach pokazał wielką klasę. Po spotkaniu Trela powiedział: Zagraliśmy dużo lepiej niż z Bytovią. Byliśmy konsekwentni. Mieliśmy swoje akcje, które wykorzystaliśmy. Po stracie bramki szybko odpowiedzieliśmy i utrzymaliśmy wynik. Mamy nadzieję, że nasze kolejne mecz również będą szczęśliwie dla nas się kończyły. W spotkaniu z GKS błyszczał bramkarz Mariusz Pawełek. Oby w Niecieczy golkiper rywali znów nie wystąpił w głównej roli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: ŁKS - GKS. Nowi piłkarze swoją grą na razie nie rzucili na kolana - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24