W poniedziałkowe przedpołudnie w stolicy stawiła się łódzka delegacji na czele z dyrektorem klubu, Dariuszem Lisem. Przy al. Unii Lubelskiej 2 od dawna trwają przygotowania do nowego sezonu, a tego typu spotkanie ma na celu, z jednej strony rozwiać ewentualne wątpliwości ŁKS oraz Rakowa, z drugiej strony - poinstruować beniaminków w kilku ważnych aspektach wiążących się z funkcjonowaniem klubu w „przestrzeni" ekstraklasowej.
W trakcie spotkania poruszane są więc rozmaite kwestie marketingowe i sponsorskie oraz takie związane z organizacją meczów piłkarskich w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z tego co wiemy, ekstraklasa omawia również ze wszystkimi zespołami, w tym i z beniaminkami, kilka projektów mających na celu w nieodległej przyszłości uatrakcyjnić rozgrywki. Ekstraklasie bardzo zależy na tym, by kluby prowadziły swoją działalność w sposób możliwie najbardziej nowoczesny, a zatem i tę sprawę akcentuje się zapewne na spotkaniu z byłymi już pierwszoligowcami.
Przedstawiciele ŁKS już wcześniej dawali do zrozumienia, że do rozgrywek w elicie podchodzą z pokorą, choć tak naprawdę nikt na al. Unii 2 nie czuje się beniaminkiem, przecież to klub z wielkimi tradycjami, który w zgodnej opinii większości piłkarskich ekspertów wrócił na należne mu w hierarchii polskiego futbolu miejsce. A o tym, że to miejsce ŁKS faktycznie jest w ekstraklasie, ełkaesiacy zamierzają przekonywać nie tylko na boisku, ale i na innych około-sportowych polach. Łodzianie chcą mieć wszystko dopięte na ostatni guzik, więc w poniedziałek z uwagą wysłuchują tego, co mają im do przekazania ludzie Ekstraklasy.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?