ŁKS Łódź. Drużyna ŁKS bez Bez Ramireza, ale już z Dominguezem

To na pewno nie jest żadnym zaskoczeniem, bowiem o takiej ewentualności mówiło się już od kilku miesięcy. Pierwsze informacje o zainteresowaniu Lecha łódzkim pomocnikiem ukazały się we wrześniu.

Prezes Tomasz Salski i jego współpracownicy z wielką stanowczością dementowali informacje, twierdząc często, że to news wyssany z palca, czy wręcz kłamstwo.

Pewnie teraz sternik klubu z al. Unii już wie, że warto się stosować do starego polskiego porzekadła (mowa jest srebrem, a milczenie złotem), by później nie narażać się na śmieszność!

Odejście Ramireza do Lecha, to dla wielu kibiców ŁKS jasny sygnał, że utrzymanie drużyny w ekstraklasie nie jest już celem nadrzędnym dla sterników łódzkiego klubu. W gabinecie przy al. Unii dokładnie przekalkulowano transfer najlepszego zawodnika. Widać, że wyszło na to, iż gotówka, i to w euro, przyda się bardziej, niż jego gra w jedenastce ełkaesiaków. Nie słychać specjalnie, by przeciwko takiemu rozwiązaniu protestował Kazimierz Moskal, a zatem trener ma już wizję jedenastki bez Ramireza.

Pomocnik z Półwyspu Iberyjskiego był sercem i mózgiem drużyny, od którego zaczynała się większość ofensywnych akcji ełkaesiaków. W chwili obecnej wydaje się, iż jego zastąpienie będzie szalenie trudnym zadaniem, szczególnie że łodzianie mają walczyć o pozostanie w krajowej elicie.

Na szczęście w ŁKS nie tracą dobrego humoru i twierdzą, że mają już następcę pomocnika. Został nim Antonio Dominguez z hiszpańskiego klubu Algeciras CF (przedstawiciel Segunda Division B, trzeci poziom rozgrywkowy w tym kraju). Pomocnik podpisał umowę do 31 grudnia 2022 roku.

Trudno zająć stanowisko w tej sprawie, bowiem nie widzieliśmy w akcji tego zawodnika. Ale skoro w ŁKS mówią o jego wielkich możliwościach, to przynajmniej na razie musimy w to wierzyć.