ŁKS Łódź - Górnik Zabrze LIVE! Probierz kontra jego były klub

Kuba Tarantowicz
Ostatnie pojedynki ŁKS toczył z Górnikiem w 1 lidze
Ostatnie pojedynki ŁKS toczył z Górnikiem w 1 lidze Damian Jędrusiński (Ekstraklasa.net)
Trener ŁKS, Michał Probierz przez wiele lat był zawodnikiem Górnika Zabrze. Łodzianie jutro o 15:45 w Bełchatowie zagrają właśnie z zabrzanami. Czy trener ŁKS wygra ten sentymentalny pojedynek?

ŁKS Łódź - Górnik Zabrze LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net w sobotę od 15:45!

Probierz grał w Górniku w latach 1997-2004. W tamtym czasie rozegrał 181 meczy i zdobył 7 goli. Jeden mecz Probierza w barwach Górnika szczególnie zapamiętali kibice ŁKS - 20 maja 2000 roku zabrzanie na własnym stadionie wygrali z zespołem z al. Unii 3:1, a Probierz, autor trzech asyst, był najlepszym graczem meczu. Nikt może by tego spotkania nie wspominał, gdyby nie fakt, że to spotkanie de facto zdecydowało o spadku łodzian z ekstraklasy. Gdyby Probierz nie zagrał wówczas tak świetnego meczu, być może to zabrzanie, a nie łodzianie żegnaliby się z ekstraklasą. Ten mecz pamiętają Marek Saganowski i Michał Łabędzki, którzy wtedy też grali w ŁKS. Jutro jednak Probierz z pewnością nie będzie rozpamiętywał tych wydarzeń sprzed 11 lat, tylko skupi się na zmobilizowaniu swoich zawodników. Z tym nie powinien mieć problemów, bo piłkarze ŁKS zdają sobie sprawę, że jeśli nie zdobędą punktów w najbliższym meczu, to wrócą do strefy spadkowej.

Trener i kibice ŁKS na pewno liczą, że w meczu z Górnikiem odblokuje się któryś z napastników. Marcin Mięciel ani Marek Saganowski nie strzelili jeszcze w lidze gola w tym sezonie. Z pewnością byłoby im łatwiej trafiać do siatki rywali, gdyby otrzymywali podania od dobrego rozgrywającego, takiego jak np. Krzysztof Mączyński. 24-letni pomocnik jeszcze w zeszłym sezonie grał w ŁKS i walnie przyczynił się do awansu łodzian do Ekstraklasy. Dziś wychowanek Wisły Kraków występuje właśnie w Górniku Zabrze, a na jego ewentualne podania mogą liczyć Zahorski, Gołębiewski czy Nakoulma. Poza Mączyńskim, w środku pola bryluje Aleksander Kwiek. Właśnie na tych graczy będą musieli zwrócić uwagę obrońcy ŁKS.

Górnicy podrażnieni porażką w Gdańsku nie chcą pozwolić sobie na drugą przegraną z rzędu. O tym, że potencjał zabrzańskiej drużyny jest spory świadczy, choćby zwycięstwo nad Lechem Poznań. W składzie Górnika w sobotnim meczu zabraknie jedynie kontuzjowanego Mariusza Magiery, byłego zawodniku Łódzkiego Klubu Sportowego. Łodzianie też nie mają kłopotów kadrowych i prawdopodobnie zagrają w podobnym składzie jak w meczu z Cracovią.

Trudno przypuszczać, by po zwycięstwie w Krakowie Probierz zdecydował się na zmiany w składzie łódzkiego zespołu, tym bardziej, że czas pracuje na korzyść zwłaszcza nowych piłkarzy, z których aż trzech zagrało w zwycięskim meczu z Cracovią. Gra ełkaesiaków w Krakowie nie była jeszcze idealna, ale nie ma wątpliwości, że znacznie lepsza, niż w poprzednich spotkaniach.

W historii dotychczasowych meczy obu drużyn lepszy bilans mają zabrzanie, ale klub z Łodzi swoje największe sukcesy wiąże właśnie z meczami z Górnikiem. W 1957 roku po zwycięstwie 5:1 w Zabrzu, ŁKS zyskał przydomek „Rycerzy Wiosny”. W tym samym roku łodzianie pokonali zabrzan w finale Pucharu Polski i był to jedyny raz, gdy ŁKS zwyciężył w tych rozgrywkach. W 1958 bezbramkowy remis w Zabrzu sprawił, że biało-czerwono-biali zostali mistrzami kraju. W ostatnim meczu w Ekstraklasie obu drużyn (w maju 2009 roku) ŁKS wygrał 2:0. Obie drużyny spotkały się też w I lidze w sezonie 2009/2010. W Zabrzu mecz zakończył się remisem 1:1, a w Łodzi Górnik wygrał aż 4:1.

Mecz z Górnikiem prawdopodobnie będzie ostatnim, który ŁKS będzie rozgrywał w roli gospodarza w Bełchatowie. Ponieważ prezydent Bełchatowa nie zgodził się, by mecze łódzkiej drużyny były imprezami masowymi, na trybuny może wejść tylko 999 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24