ŁKS Łódź - Polonia Warszawa - relacja NA ŻYWO od 18 w Ekstraklasa.net!
Piłkarze ŁKS przez długi czas nie mogli być pewni, czy drużyna w ogóle przystąpi do rozgrywek. Większość piłkarzy mając dość bałaganu i zaległości finansowych, poszukała sobie innych pracodawców. Z klubu odeszli m.in. dwaj wyróżniający się gracze: Sebastian Szałachowski i Marcin Kaczmarek. Ten drugi zdenerwował kibiców ŁKS, wybierając Widzew. O Kaczmarku swoją opinię wyraził również Bogusław Wyparło: - Jeśli ktoś jest tchórzem, to ja tchórzy w drużynie nie potrzebuję. Cieszę się, że odszedł.
Złej atmosfery nie poprawiło zesłanie kilku doświadczonych piłkarzy do zespołu Młodej Ekstraklasy. W Łodzi sytuacja uległa polepszeniu, gdy do klubu przyszedł prezes Andrzej Voigt i Piotr Świerczewski, który zaczął pełnić funkcję menedżera. Do Łodzi na testy zaczęli przyjeżdżać znani piłkarze, można było zacząć wreszcie normalne przygotowania do wiosennych rozgrywek. Hitem było sprowadzenie byłego reprezentanta Austrii Ronalda Gercaliu czy pozyskanie Macieja Iwańskiego. Do klubu przyszli też inni doświadczeni gracze, jak Grzegorz Bonin, Paweł Sasin, Wojciech Łobodziński czy Seweryn Gancarczyk. Sprawy organizacyjno-finansowe wciąż nie są w Łodzi na poziomie Ekstraklasy, ale piłkarze zapowiadają twardą walkę o utrzymanie. Nie będzie to łatwe, gdyż najgroźniejsi rywale łodzian w walce o ligowy byt także się wzmocnili. Cracovia pozyskała właśnie z ŁKS, Szałachowskiego, a Zagłębie Adama Banasia.
W Polonii futbolistom na pewno nie brakuje pieniędzy, ani dobrych warunków do przygotowań. Tej zimy poloniści najpierw trenowali w ośrodku w Gniewinie, gdzie podczas EURO przebywać będą Hiszpanie, a 25 stycznia polecieli do Turcji. Prezes Józef Wojciechowski od kilku lat nie żałuje pieniędzy na drużynę z ulicy Konwiktorskiej. W zamian oczekuje jednak dobrych wyników. Do tej pory sposobem Wojciechowskiego na brak sukcesów były częste wymiany trenerów. W sezonie strategia uległa zmianie. Drużynę prowadzi od początku sezonu Jacek Zieliński. Polonia zajmuje, co prawda dopiero 3. miejsce po rundzie jesiennej, ale wciąż ma szansę włączyć się do walki o tytuł mistrzowski. Do prowadzącego Śląska traci sześć punktów, a drużynę lidera będzie podejmować w 24. kolejce na własnym boisku.
Pomóc w dogonieniu wrocławian mają Gruzin Wladimer Dwaliszwili i obywatel Izraela Aviram Baruchyan. Pierwszy był to tej pory zawodnikiem Maccabi Hajfa, a drugi Beitaru Jerozolima. Razem z Albańczykiem Edgarem Cani mogą oni stworzyć ofensywny tercet groźny dla wszystkich drużyn naszej ligi.
Poloniści będą oczywiście faworytem piątkowego meczu, ŁKS natomiast jest wielką niewiadomą. Równie dobrze łodzianie mogą wysoko przegrać, jak wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i pokonać rywala. W jesiennym meczu obu drużyn lepsze okazały się „Czarne Koszule” wygrywając 2:0, a kuriozalną bramkę samobójczą zdobył Marcin Adamski. Poprzednio obie drużyny grały ze sobą w sezonie 2008/2009, w Łodzi Polonia wygrała 2:1, a w Warszawie lepszy okazał się ŁKS zwyciężając 3:1.
Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce
Popuść wodze fantazji i... zgarnij nagrody - nowy konkurs na Całapolskakibicuje.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
