Po przegranej ŁKS Probudex Łagów w pierwszej kolejce trzeciej ligi z Jutrzenką Giebułtów odezwały się głosy krytyczne wobec beniaminka trzeciej ligi. Trener Ireneusz Pietrzykowski podszedł do tego jak do wypadku przy pracy i okazało się, że miał rację. W kolejnych siedmiu meczach jego drużyna nie zaznała smaku porażki. - Łagów ma ekipę na górną połówkę tabeli - przyznaje Jarosław Piątkowski, piłkarz Wisły Sandomierz.
Wisła niedawno u siebie zremisowała z podopiecznymi Pietrzykowskiego 1:1, choć powinna wygrać. - W drugiej połowie wszedł Brazylijczyk Amarildo i wyrównał. To zawodnik na wyższą ligę, a w ŁKS Łagów wchodzi z ławki - dodaje Piątkowski.
[b]ZOBACZ>>> Kibice na meczu ŁKS Probudex Łagów - Siarka Tarnpobrzeg [DUŻO ZDJĘĆ][/b]
Przybyszowi z kraju kawy przeszkadza bariera językowa, ma trochę zaległości treningowych, ale kiedy wchodzi na boisko, robi różnicę. Zdobył już 4 gole, a jak to mówią w klubie z Łagowa wszystko co najlepsze dopiero przed nim.
Nie po to też sprowadzano Adama Mójtę, ulubieńca Marka Brudka - prezesa ŁKS Probudex, by bić się o utrzymanie. Ireneusz Pietrzykowski ma bardzo solidną defensywę, silny trzon zespołu i kto wie, czy na dobre nie wyszła porażka z Jutrzenką.
Reakcja na nią była znakomita - wygrana z Koroną II w Kielcach 2:0, a od tej pory konsekwentnie stawiano na jednego z najszybszych w lidze Szczepana Krzeszowskiego. U Pietrzykowskiego trzeba dużo biegać, nie ma udawania, a w gotowości do gry czeka kilku naprawdę dobrych zawodników, z których korzystano do tej pory mniej lub wcale. Są niezadowoleni i będą się chcieli pokazać z jak najlepszej strony - tak zakłada trener beniaminka z Łagowa.
Na wyjazdach ŁKS Probudex nie dał się pokonać, wychodził z tarapatów, jak w Lubartowie, gdzie przegrywał 0:2 z Lewartem. Gole Amarildo i Imieli sprawiły, że beniaminek ugrał remis, ale po końcowym gwizdku Pietrzykowski nie był zadowolony. Po prostu wie, że jego ekipę stać na znacznie więcej, a klub z Łagowa ma swoje ambicje, których wcale nie ukrywa. Z takim prezesem jak Brudek nie wypada się zadowalać przeciętnością.
W kolejce, która odbyła się w środę, 9 września, ŁKS Probudex nie grał, ponieważ trener rywala, KS Wiązownica, został skierowany na kwarantannę i mecz odwołano. Drużyna z Łagowa spadła w tabeli na piąte miejsce. W najbliższą sobotę, 12 wrzesnia o godzinie 16 zagra w Kraśniku ze Stalą.
WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?