ŁKS testuje Japończyka

(pas)/Express Ilustrowany
Ekstraklasa
Ekstraklasa Ekstraklasa.Net
Piłkarze ŁKS wylewali siódme poty podczas zajęć w hali. Trener Piotr Jankowicz pocieszał ich: - Tak ciężko przed derbami już nie będziecie trenować! Nikt się nie oszczędzał, zawodnicy dawali z siebie wszystko, jakby wstąpił w nich nowy duch wiary w lepszą przyszłość.

Wśród ćwiczących był też Japończyk 24-letni Takafumi Akahoshi pseudonim Aka, który wystąpi w sobotnim sparingu z Dolcanem Ząbki w Kleszczowie (godz. 12). Menedżer zawodnika uważa, że Polska to świetny kraj do promocji młodych, zdolnych piłkarzy, których potem mogą zauważyć możni europejskiego futbolu. Inna sprawa, że Aka w poszukiwaniu sportowego chleba zjeździł już w tym roku kawał świata. Zanim pojawił się w Polsce, próbował swoich sił w Brazylii. W kraju piłkarskich wirtuozów, trudno jednak mu było liczyć na kontrakt.

Japończyk zawarł z ŁKS umowę, że jeśli się sprawdzi w zespole, to zostanie w Łodzi na pół roku.

Raczej nie będzie grać wiosną w ŁKS Łukasz Matuszczyk, który świetnie wypada w sparingowych meczach KSZO Ostrowiec. Klub z Ostrowca nie chce zejść z ceny - żąda za piłkarza 150 tysięcy złotych. Od lipca zawodnik będzie wolnym graczem. Trzeba zatem już dziś podpisać z nim kontrakt na występy w nowym sezonie w barwach ŁKS.

Trener Grzegorz Wesołowski bardzo liczy na pozytywne wyjaśnienie sprawy Mariusza Kukiełki. - Piłkarz rozwiązał umowę z klubem za porozumieniem stron, ale powodem było to, że pracodawca nie wywiązywał się z podpisanego kontraktu. Wszystko na szczęście zapisane jest w dokumentach. Wierzę, że FIFA uzna racje Mariusza i zezwoli mu na występy w ŁKS - mówi.

Dzielnie znosi trudy dwóch treningów dziennie Igor Sypniewski. Po zajęciach jest wykończony, ale stawia się na następne. Bardzo chce wrócić do prawdziwego futbolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24