LM: Real znokautował Tottenham i może myśleć o półfinale

Daniel Kawczyński
Sensacji nie było, był za to wielki pogrom. Real Madryt upokorzył na Santiago Bernabeu Tottenham Hotspur i zasłużenie wygrał 4:0. Duża w tym zasługa Emmanuela Adebayora, który dwukrotnie pokonał Heurelho Gomesa. Natomiast już w 10. minucie boisko opuścił Peter Crouch.

Liga Mistrzów - wyniki, terminarz, live - więcej o rozgrywkach w specjalnym dziale

Trenerzy obu ekip od początku zaskoczyli. Jose Mourinho desygnował nie w pełni zdrowych, Cristiano Ronaldo i Marcelo. Natomiast Harry Redknapp wystawił Garetha Bale’a i Williama Gallasa.

Real rozpoczął bardzo otwarcie. W 5. minucie był z rzutu rożnego wrzucił Mesut Ozil, najwyżej wyskoczył Emmanuel Adebayor, który fantastycznie uderzył głową i wpakował piłkę do bramki, między nogami próbującego ratować sytuację Luki Modricia. Na domiar złego, w 15. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Peter Crouch. To nie zniechęciło Spurs. Mimo szczelnej obrony udało się znaleźć dobrymi podaniami Garetha Bale’a. Najpierw Anglik przejął daleki wyrzut z autu, lecz został zablokowany. Później po otrzymaniu długiego podania, popędził samotnie na bramkę, ale trafił tylko w boczną siatkę. W końcówce Real mógł jeszcze podwyższyć prowadzenie, gdyby Adebayor nie minął się w powietrzu z piłką. Kontrowersji także nie brakowało, a sędzia powinien bezdyskusyjnie podyktować rzut karny za zagranie ręką Michaela Dawsona.

W drugiej połowie Spurs nie istnieli już na murawie i mieli ogromne problemy z opuszczeniem własnej połowy. W 57. minucie po rozegraniu rzutu rożnego, Marcelo idealnie dośrodkował na głowę Adebayora, a Togijczyk po raz drugi w tym meczu mocno główkował i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Warto dodać, że był to jego 10 gol w 10 pojedynku z Tottenhamem. Były gracz Arsenalu Londyn pracował jeszcze na hat-tricka, ale Heurelho Gomes dobrze interweniował. W 72. minucie był jednak bezradny, bo wspaniałe uderzenie z ostrego kąta Angela Di Marii było nie do obrony. Swoją obecność chciał także zaznaczyć Cristiano Ronaldo. W 87. minucie wykorzystał dośrodkowanie Kaki i dobrym wolejem ulokował futbolówkę tam gdzie trzeba. Real znokautował Tottenham i awans do półfinału ma już praktycznie zapewniony.

Real Madryt - Tottenham Hotspur 4:0 - czytaj zapis relacji live z meczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24