Lotto Ekstraklasa. Zagłębie Lubin - Miedź Legnica 3:0
Dzięki wygranej Zagłębie wskoczyło do czołowej ósemki. Pozostanie w niej, jeżeli Cracovia przegra z Legią Warszawa, a Wisła Kraków polegnie w spotkaniu przeciwko Śląskowi Wrocław. Czy to realne?
Tak czy siak ostatnie wyniki Zagłębia nie są dziełem przypadku i mogą napawać kibiców uzasadnionym optymizmem. Zespół wyraźnie odżył po odejściu Mariusza Lewandowskiego. Jest dobrze zorganizowany w defensywie i wie co ma robić w ofensywie. W połowie grudnia potrafił w końcu pokonać na wyjeździe Jagiellonię Białystok (4:0), natomiast wiosnę rozpoczął od dwóch wygranych z rzędu.
Mecz z Miedzią od początku ułożył się po myśli trenera Bena van Daela. Jego podopieczni objęli prowadzenie już w 15 minucie. Z kolei 18 minucie podwyższyli na 2:0.
Znowu błysnął Bartłomiej Pawłowski. Skrzydłowy trafił trochę w stylu Christiana Gytkjaera, który tydzień temu też dopadł do bezpańskiej piłki. Wtedy jednak sprzymierzeńcem okazał się słupek i plecy Konrada Forenca, a dzisiaj dziurawe ręce Antona Kanibołockiego. Ten sam bramkarz sprezentował także "Miedziowym" bramkę na 3:0. Ukrainiec za krótko wybił bowiem piłkę, z której użytek zrobił Filip Jagiełło.
- Sami sobie strzelamy bramki... Musimy podnieść głowy do góry i popracować zwłaszcza nad koncentracją. W takim stylu nie utrzymamy się w lidze - mówił pomocnik Miedzi, Rafał Augustyniak (cytat za Canal+ Sport).
Piłkarz meczu: Bartłomiej Pawłowski
Atrakcyjność meczu: 6/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Do kogo na pączka, a do kogo po płaszcz? Biznesy polskich piłkarzy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?