Lotto Ekstraklasa. Gol Forsella nie wystarczył. Trwa kapitalna seria Piasta Gliwice

Tomasz Kuczyński
Piast Gliwice odniósł piąte zwycięstwo z rzędu
Piast Gliwice odniósł piąte zwycięstwo z rzędu Lucyna Nenow / Polska Press
Lotto Ekstraklasa. Piast Gliwice z piątym z rzędu zwycięstwem! Podopieczni Waldemara Fornalika przed własną publicznością zwyciężyli Miedź Legnica 2:1 (1:0) i umocnili się na trzecim miejscu w tabeli. Na trybunach zasiadło 5571 widzów.

Z powodu uraz śródręcza Piast musiał radzić sobie bez swojego lidera Joela Valencii. W tej sytuacji wyjściowym składzie pierwszy raz od października pojawił się Gerard Badia, który wyszedł na boisko z kapitańską opaską.

W 2. minucie Hiszpan podał do Martina Konczkowskiego, a ten strzelił minimalnie niecelnie z 14 metrów. Piast miał szansę zacząć od mocnego uderzenia. Siedem minut później Marcin Pietrowski tak dośrodkował w pole karne, że… trafił w słupek. Choć bramkarz gości nie dotknął piłki Anton Kanibołocki nie dotknął piłki, sędzia wskazał na rzut rożny.

Przez następne minuty gliwiczanie próbowali znaleźć sposób na obronę Miedzi, aż wreszcie udało się w 40. minucie. Jakub Czerwiński długim podaniem znalazł w polu Piotra Parzyszka, który przytomnie podał głową na piąty metr do Jorge Felixa. Hiszpan spokojnie dopełnił formalności. Piast oddał jeden celny strzał i prowadził do przerwy.

Ponieważ Miedź nie była w stanie podjąć rękawicy, dostała drugą bramkę w 62. minucie. Prawą stroną ruszył Martin Konczkowski, idealnie podał do Parzyszka, który wpakował z kilku metrów piłkę do siatki. Parzyszek strzelił piątą bramkę, a „Konczi” przekwalifikowany w tej rundzie na skrzydłowego, piąta asystę. Strzelec bramki w podzięce ucałował.. buta podającego.
Cztery minuty później Konczkowski mógł mieć kolejną asystę, ale Badia zmarnował jego idealne podanie.

Nic nie wskazywało na to, aby goście mogli zagrozić Piastowi, jednak Miedź ma w składzie Petteri Forsella. Fin uderzył po ziemi zza pola karnego w długi róg i zaskoczył Frantiska Placha. Goście w ten sposób wpisali „jedynkę” do rubryki strzały celne. Bramka rozochociła beniaminka, który wkrótce mógł remisować. Mocny strzał Rafała Augustyniaka przed siebie odbił Plach. Dobijał Fabian Piasecki i gdyby nie zablokowanie strzału przez Czerwińskiego byłby gol, a nie tylko rzut rożny.

Piłkarz meczu: Piotr Parzyszek
Atrakcyjność meczu: 5/10

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24