To był pierwszy z dwóch meczów Śląska pod wodzą Pawła Barylskiego. Asystent w sztabie Tadeusza Pawłowskiego został tymczasowo awansowany, ponieważ zarząd jeszcze nie zdecydował się na nowego szkoleniowca. Nastąpi to dopiero po rundzie jesiennej, czyli pod koniec grudnia.
Początek spotkania ułożył się po myśli Śląska. W 27 minucie bramkę na 1:0 zdobył bowiem Robert Pich. Akcja wzięła się od przejęcia piłki po wznowieniu z autu przez Koronę. Arkadiusz Piech szybkim podaniem uruchomił Słowaka, a ten po przełożeniu na lewą nogę zapakował piłkę przy prawym słupku.
Im dalej w las, tym było jednak gorzej dla Śląska:
- w 40 minucie po wideoweryfikacji cofnięty został gol Arkadiusza Piecha
- w 53 minucie za uderzenie rywala w twarz wyrzucono Djordje Cotra
- no i w końcu w 64 minucie padła wyrównująca bramka Michaela Gardawskiego - po rzucie wolnym
Śląsk już nie umiał podnieść się po tej serii wydarzeń. Bogiem a prawdą bliżej dopisania punktów była Korona, w której najlepsze okazje zmarnowali Maciej Górski z Jakubem Żubrowskim (ze strony gospodarzy poprzeczkę obił zaś Marcin Robak).
Bilans domowych spotkań Śląska przedstawia się następująco: dwie wygrane, dwa remisy, sześć porażek (bramki 9-13).
Piłkarz meczu: Michael Gardawski
Atrakcyjność meczu: 4/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?