Lotto Ekstraklasa. Mocna druga połowa w Zabrzu. Angulo i Ricardinho pokazali, jak się strzela

Sebastian Gladysz
Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
Piłkarze Górnika Zabrze chcieli zrehabilitować się za czwartkową porażkę z AS Trencin i wygrać z Wisłą Płock. Ta sztuka im się nie udała, gdyż w drugiej połowie Ricardinho zakończył dynamiczną akcję gości. Odpowiedź ze strony Górnika padła dopiero na kwadrans przed końcem. Igor Angulo uprzedził obrońców i mierzonym strzałem pokonał bramkarza.

Trzy dni po pucharowej batalii z Trenczynem, na przeciwko zabrzan na murawie stanęła ekipa płockiej Wisły. Trener Brosz nie postawił na tak młodą jedenastkę jak przeciwko Koronie, ale wciąż łączne ligowe doświadczenie składu Górnika mogło wyglądać blado. Trener Dźwigała postanowił natomiast dokonać trzech zmian, sadzając na ławce między innymi Semira Stilicia.

Zgodnie z oczekiwaniami, to goście szybko przejęli inicjatywę i to do nich należało konstruowanie ataków pozycyjnych. Długimi chwilami z boiska wiało nudą - gospodarze nieźle grali w destrukcji, ale sami nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Wisły. Najwięcej problemów defensywie Górnika sprawiał na prawym skrzydle Nico Varela. Dobrze radził sobie w pojedynkach jeden na jednego i dynamicznie wbiegał w pole karne zabrzan, jednak najczęściej zawodziło ostatnie podanie.

Skrzydłowy Wisły miał też najlepszą sytuację do zdobycia gola w pierwszej połowie, kiedy to doskonale na jego głowę dośrodkował Merebashwili, lecz fantastyczną paradą popisał się Loska, a z pomocą przy dobitce Ricardinho przybył Suarez. Górnik odpowiedział w zasadzie tylko jedną kontrą, kiedy to po zagraniu Smugi pokusić się o gola mógł Żurkowski, ale został skutecznie zablokowany. Żurkowski był zresztą najbardziej aktywnym graczem gospodarzy. Na drugim biegunie znalazł się Ryczkowski, który psuł co tylko się dało.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości. Szwoch dostał podanie w środku pola i tam też kardynalny błąd popełnił Suarez - obrońca Górnika poszedł na raz i tym samym stworzył pomocnikowi gości autostradę pod bramkę Loski. Ten skrzętnie z tego skorzystał i w odpowiednim momencie zagrał na piąty metr, skąd Ricardinho wpakował piłkę do siatki.

Trener Brosz nie czekał na dalszy rozwój wypadków i za beznadziejnego Ryczkowskiego i Michalskiego wprowadził na boisko dwóch Hiszpanów - Angulo i Jimeneza. Nim jednak ci dwaj zdążyli się rozgościć na murawie, to gospodarze mogli być na dwubramkowym deficycie. Prosta długa piłka sprawiła defensywie Górnika ogromne problemy. Najpierw za lekko do bramkarza zagrał Koj, ale co zrobił Loska? Chciał w efektowny sposób ograć Ricardinho, ale zamiast tego trafił w niego i zostawił mu pustą bramkę. Jakimś cudem ze wślizgiem zdążył Koj, ratując sytuację.

Później mieliśmy dwadzieścia minut wyrobu meczopodobnego - goście bardzo efektywnie wybijali przeciwników z rytmu i przetrzymywali piłkę na połowie Górnika. Mistrzem w przeciąganiu wznowienia gry okazał się Furman. Ciężko jednak winić ekipę z Płocka - to zabrzanie powinni ruszyć na rywala, a brakowało im argumentów i ich akcje duszone były w zarodku.

Czym bardziej zbliżał się ostatni kwadrans meczu, tym Wisła cofała się głębiej i dawała pograć gospodarzom. Na efekty nie trzeba było długo czekać - bodaj pierwsza składna akcja Górnika w drugiej połowie przyniosła gola wyrównującego. Urynowicz ładnie rozegrał akcję na lewe skrzydło, gdzie Gryszkiewicz wygrał pojedynek z obrońcą i popędził do chorągiewki. Stamtąd zagrał płasko w pole karne do wbiegającego Angulo. Snajper Górnika świetnie przyjął sobie piłkę i uderzył obok bezradnego Dahne.

Ostatni kwadrans to przeciąganie liny, którego celem - decydujący gol. Bliżej go byli zabrzanie, ale interweniujący z dużym poświęceniem Dahne zdołał zatrzymać Jesusa. Dobrą zmianę dał Nowak i w końcówce to Górnik wyglądał lepiej fizycznie, ale zabrakło umiejętności, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Po dwóch kolejkach Górnik ma na koncie dwa punkty, natomiast dla Wisły Płock była to pierwsza zdobycz w tym sezonie. Górników i płocczan może jeszcze wyprzedzić Jagiellonia, Pogoń Szczecin oraz Cracovia.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Igor Angulo

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24