Lotto Ekstraklasa. Rezerwowy Brożek zapewnił Wiśle trzy punkty

Spotkanie od początku było rozgrywane w wysokim tempie. Bramka padła już w 9. minucie. Dobrze z rzutu rożnego centrował Rafał Pietrzak na bliższy słupek. Stamtąd strzał Zorana Arsenicia został zablokowany, ale piłka znalazła się pod nogami Czecha, który skierował ją do siatki. Piłka odbiła się między nogami Matuszczyka, a następnie - po uderzeniu Ondraska - od klatki piersiowej Balicia. Po chwili Martin Kostal mógł podwyższyć prowadzenie, ale w sytuacji sam na sam uderzył prosto w słupek.

W 22. minucie spotkania było już 2:0 dla "Białej Gwiazdy". Jesus Imaz przepchnął się z piłką, dopadł do niej Pietrzak i wbił futbolówkę w pole karne. Tam świetnie znalazł się Boguski i sprytnie umieścił piłkę w bramce. W 31. minucie nie było trzeciego gola dla Wisły. Tym razem Dominik Hładun był górą w sytuacji z kapitanem Wisły i to dwukrotnie! Pod koniec pierwszej połowy jeszcze sytuację sam na sam zmarnował Dawid Kort, uderzając prosto w golkipera Zagłębia.

Na początku drugiej połowy Marcin Wasilewski faulował w polu karnym Bartłomieja Pawłowskiego. Filip Starzyński nie pomylił się z 11 metrów. Na 20 minut przed końcem dośrodkowanie w pole karne zaskoczyło Wasilewskiego i futbolówką wpadła do siatki odbijając się wpierw od jego nogi.

Kiedy wszyscy na stadionie przy Reymonta dopisywali punkt do ligowej tabeli, z pomocą nadszedł Paweł Brożek. Doświadczony napastnik wykorzystał błąd zawodnika Zagłębia i po otrzymaniu górnej piłki od Bartkowskiego na wślizgu wykończył akcję.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Zdenek Ondrasek

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Najlepsze mecze reprezentacji Polski w XXI wieku [TOP 10]