- To był słaby mecz mojego zespołu. Do przerwy był remis i mówiłem w szatni, że nie możemy grać naiwnie. Mimo że przeciwnik jest w osłabieniu, to musi być porządek w rozegraniu i w walce o piłkę. Zagraliśmy słabo i nie można po tym spotkaniu przejść do porządku dziennego. Powiedzieć, że nic się nie stało, będzie kolejny mecz. Stało się. 10 czy 11 miejsce w tabeli nas nie zadowoli - wyjawił Pawłowski.
- Byliśmy wolniejsi, słabsi mentalnie. Brakowało walki. Można być zmęczonym, ale grając u siebie musi być walka, mowa ciała ma wyrażać, że za wszelką cenę chcemy wygrać. Jest mi bardzo wstyd. To nie jest IV-ligowy klub, to Śląsk Wrocław, wielka tradycja, historia. I tu się wymaga. Wymaga się walki, zaangażowania, pomysłu na grę. Nie wystarczą prymitywne wrzutki z 40 metrów. Wstyd mi za dzisiejszy mecz, nie przejdziemy po nim do porządku dziennego - zapewnił trener Śląska.
Źródło: własne/Śląsk Wrocław
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Przyszłość polskiej piłki według gry FIFA 19
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?