Lotto Ekstraklasa. Wisła Płock zwycięska w Zabrzu. Milowy krok w stronę utrzymania

Rafał Musioł
Wisła Płock dzięki wygranej w Zabrzu jest bardzo blisko utrzymania
Wisła Płock dzięki wygranej w Zabrzu jest bardzo blisko utrzymania Lucyna Nenow / Polska Press
Lotto Ekstraklasa. Wisła Płock odniosła bezcenne zwycięstwo w Zabrzu. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego wygrali przy Roosevelta z Górnikiem 1:0 po trafieniu Giorgiego Merebaszwiliego. Dzięki kompletowi punktów "Nafciarze" są bliscy utrzymania.

Lotto Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Wisła Płock 0:1

Dwanaście miesięcy temu zabrzanie świętowali awans do europejskich pucharów, tym razem odetchnęli z ulgą, gdy przed tygodniem zapewnili sobie utrzymanie. Dzięki temu wtorkowe spotkanie było okazją do kilku oficjalnych ceremonii. Pożegnano na przykład Szymona Żurkowskiego. Piłkarz, jako najdroższy zawodnik w historii Górnika, przenosi się do Fiorentiny, do której sprzedano go przed runda wiosenną. Ponieważ chciał jeszcze pomóc Górnikowi w walce o utrzymanie, Włosi zdecydowali się na półroczne wypożyczenie go do macierzystego klubu.Uhonorowano także Adriana Gryszkiewicza, który będzie reprezentował Polskę na mundialu U-20. Ważna była także frekwencja. 11.895 widzów oznaczało, że na Arenie Zabrze pojawił się wspomniany milionowy kibic.

- Zapewniam, że zagramy fair. My zawsze chcemy wygrywać - deklarował przed spotkaniem Żurkowski.

Prowadzona przez kiepsko wspominanego w Zabrzu Leszka Ojrzyńskiego Wisła grała z kolei o ekstraklasowe życie, aby przed ostatnim spotkaniem z Zagłębiem Sosnowiec mieć przynajmniej minimalny komfort. I już w 7 minucie objęła prowadzenie. Giorgi Merebashvili oddał strzał zza linii pola karnego i piłka wylądowała w siatce za plecami Martina Chudego. Ten zimny prysznic, który świetnie wkomponował się w ogólną aurę panującą we wtorkowy późny wieczór w Zabrzu, był sygnałem do podkręcenia tempa przez obie drużyny. Wisła była w efekcie bliska kolejnego trafienia, ale gospodarze nie pozostawali jej dłużni.

Mecz zdecydowanie nie był jednak widowiskiem. W drugiej połowie formą błysnął Martin Chudy, broniąc oddany z bliska strzał głową Damiana Rasaka, a zdegustowani kibice zaczęli skandować „Nie ma odpuszczania, mimo utrzymania” i domagali się „grania na całego”.

Pomimo tego apelu niewiele się na murawie zmieniało, a Wisła odliczała czas do bezcennych z jej punktu widzenia trzech punktów. Górnik próbował spełnić życzenie kibiców i w ostatnich minutach oblegał bramkę gości - Łukasz Wolsztyński trafił nawet w słupek - jednak nie zamienił tego na bramkowo-punktowy efekt. Piłkarzy schodzących do szatni pożegnały gwizdy.

Piłkarz meczu: Giorgi Merebaszwili
Atrakcyjność meczu: 4/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Polskie stadiony przed laty i dziś. Jak się zmieniły?

Problemy finansowo-organizacyjne pociągnęły na dno wiele zasłużonych klubów. Niektóre z nich zdołały wyjść z tarapatów, inne przepadły na długie lata. Oto znane polskie kluby, które dziś tułają się w niższych ligach.

Tułają się w niższych ligach. Te kluby nie zdołały wyjść z t...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24