Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

LOTTO Ekstraklasa. Zagłębie na remis z Cracovią. Okienko Marcina Budzińskiego

Marcin Chycki
Zagłębie - Cracovia 1:1
Zagłębie - Cracovia 1:1 Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
LOTTO Ekstraklasa. Bez rozstrzygnięcia w Lubinie. W meczu 10. kolejki Zagłębie zremisowało 1:1 z Cracovią. Napierw strzelił Łukasz Janoszka, potem Marcin Budziński. Pomocnik „Pasów” kopnął mocno, precyzyjnie, w samo okienko. Gol kolejki? To bardzo prawdopodobne.

Od pierwszych minut do ataku poszli zawodnicy Zagłębia, którzy widocznie chcieli zaznaczyć swój teren i pokazać kto rządzi w Lubinie. Ostrzał bramki Sandomierskiego piłkarze Pasów przetrwali i od razu ruszyli w przeciwnym kierunku. Podopieczni trenera Zielińskiego zaczęli powoli dominować i stwarzać coraz więcej sytuacji. Przewaga była widoczna, ale tak jak w poprzednich meczach, albo bramkarz rywali pokazywał dobrą dyspozycję, albo trafiali poprzeczkę.

Zgodnie z prawidłowością z poprzednich spotkań, po zdecydowanej przewadze Cracovia straciła bramkę. Po niespełna 25. minutach przed polem karnym podanie od Papadopulosa otrzymał Janoszka, który posłał tzw. szczura tuż przy słupku i Sandomierski był bez szans.

Po zimnym prysznicu piłkarze Cracovii ponownie wzięli się do roboty i konsekwentnie napierali na bramkę. Po upływie 30 minut świetnie piłkę wystawił Dąbrowski przed pole karne Budzińskiemu, który uderzył z powietrza i nie dał szans bramkarzowi Zagłębia strącając pajęczynę w okienku bramki.

Pierwsza połowa narobiła apetytu na drugie 45 minut kibicom obu drużyn i zakończyła się remisem.

Po przerwie jednak można było odczuć lekkie rozczarowanie, choć na początku bardzo obiecująco wyglądała gra z obu stron. Ofensywy obu ekip przeciągały linę przewagi ze strony na stronę. Z minuty na minutę sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz sytuację miała Cracovia, a za chwilę Zagłębie. To jednak nie dało żadnych rezultatów i wynik na tablicy wciąż utrzymywał się bez zmian. Cracovia po kwadransie przejęła inicjatywę, ale zabrakło w jej akcjach dynamiki i skuteczności. Druga połowa bardzo odbiegała poziomem od pierwszej i mimo lekkiej przewagi Cracovii mecz zakończył się przy stanie 1:1.

Kibice Zagłębia mogą czuć rozczarowanie po tym spotkaniu. Piłkarze "Miedziowych" trochę odstawali od poziomu rywali, co mogło być dla nich lekkim zaskoczeniem. Sympatycy gospodarzy na pewno liczyli na dużo lepszy rezultat, a przede wszystkim lepszą grę. Piłkarze Cracovii natomiast małymi kroczkami coraz lepiej radzą sobie w swoich poczynaniach. Nie obyło się jednak bez błędów, które w poprzednich meczach sporo namieszały w wynikach na niekorzyść "Pasów", między innymi gra obronna, która przez moment nie funkcjonowała zbyt dobrze. Na szczęście dla Cracovii praca defensorów poprawiła się znacznie, ale trener Zieliński i tak ma kilka elementów do przeanalizowania na przyszłość.

Obie drużyny schodziły z boiska w kiepskich humorach, bo obie nastawiały się na 3 punkty. Zagłębie chciało podtrzymać zwycięską formę sprzed tygodnia, a Cracovia szukała przełamania, bo ostatni raz pełną pulę udało jej się zdobyć 5 sierpnia w meczu przeciwko Wiśle Kraków.

Na ten moment Zagłębie okupuje 4. miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów, za to Cracovia jest na 10. miejscu i ma o 7 oczek mniej. W następnej kolejce "Miedziowi" zmierzą się z Ruchem w Chorzowie, a "Pasy" będą gościć przy ulicy Kałuży 1 drużynę Korony Kielce.

Zgody i kosy w Polsce. Kto z kim trzyma, a kogo nienawidzi?

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24