Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lukas Podolski: Mój kontrakt sam spłaciłem załatwiając dla Górnika Zabrze sponsorów

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Karina Trojok
Rozmowa z Lukasem Podolskim, piłkarzem Górnika Zabrze o meczu z Wartą i przyszłości w klubie.

W meczu z Wartą Poznań Górnik dał pokaz siły. Nie było żadnych wątpliwości, że całkowicie dominujecie na boisku.
Tak chyba było. W pierwszej rundzie też jednak mieliśmy takie mecze. To nie było tak, ze zagraliśmy najlepszy mecz. Ale wszyscy wykonali ciężką pracę, żeby Warta nie miała sytuacji. Obrońcy rzucali się głowami i wślizgami na każdą piłkę, a do przodu zawsze coś potrafimy zrobić.

Dziewięć punktów przewagi na trzy kolejki do końca to już pewne utrzymanie. Głowa wreszcie uwolniła się od stresu?
No to teraz puchary (śmiech). Spokojnie, zawsze mówiłem, że każdy ma marzenia, ale trzeba być realistą i nie szaleć. Zrobiliśmy swoje, nie spadniemy. Piłka jest taka, że są dobre czasy i złe czasy, trzeba to przeżyć. Jak kiedyś będziemy leżeć już pod ziemią, Górnik dalej będzie grał...

Czy to już ten moment, że można pomyśleć o przyszłości i podjąć najważniejsze decyzje?
Kontrakt leży na stole, czekam na info co dalej. Zobaczymy.

Rozumiem, że czeka pan też na sprecyzowanie wizji działań klubu na następny sezon?
(śmiech) Wizję ma każdy klub, Górnik też. Ja tu nie przyszedłem, żeby grać o coś konkretnego, tylko, żeby grać dla Górnika. Cieszę się, że w tym wieku mogę grać na takim poziomie, na takim stadionie, z takimi kibicami. Że mogę sobie zrobić taki wyjazd jak do Poznania, zjeść kiełbaskę, mieć blisko rodzinę, jest mama, coś ugotuje. I to mnie wszystko cieszy, bo życie jest za krótkie, żeby się ciągle martwić.

W czym więc tkwi problem, że kontrakt na przyszły sezon nie został jeszcze podpisany?
Pytajcie działaczy. Jak oni nie chcą, to ja mogę grać gdzie indziej. Na pewno nie chodzi o pieniądze. Czytałem wywiady ile to ja zarabiam, pan chyba też to pisał, że to za ciężko dla Górnika.

Nie dam się wkręcić, było odwrotnie...
No dobra. Ale coś innego chcę powiedzieć. Tych sponsorów co są na koszulkach to ja przywiozłem z Niemiec i mój kontrakt sam się spłaca, przez te dwa lata sam się sfinansowałem.

Powtórzę więc pytanie: w czym problem?
Klub decyduje. Tam trzeba pytać i dzwonić.

Przy poprzednim kontrakcie mówił pan, że decydujące było zdanie syna. Czy Louis nadal chce zostać w Zabrzu?
W czasie meczu był za bramką, trzeba było go pytać (śmiech).

Ma pan w tym sezonie już dziesięć asyst, to rekord kariery...
Mnie nie chodzi o to, ile mam asyst i bramek. Chcę popchnąć całego Górnika do przodu i na boisku, i poza nim. To jest móc cel.

Czy Górnik w przyszłym sezonie może grać o wysokie cele?
Nie powiem, że o puchary, bo czołowa czwórka tabeli ma inny budżet, a my inny. Wszystko musi być poukładane, klub musi zrobić transfery, w klubie też wszystko musi działać, wtedy coś się może udać.

Gdzie w Zabrzu jest trudniej: na boisku czy poza nim?
Tam i tam... To wszystko musi razem się zgrać, jak poza boiskiem jest głośno o klubie, to na boisku też jest kłopot. Musimy być jedną rodziną, wtedy będzie łatwiej. To był ciężki sezon nie dlatego, że my słabo graliśmy, No i liga była taka, że trzeba zebrać dużo więcej punktów niż przed rokiem, żeby się utrzymać.

Pana oczkiem w głowie jest Akademia? Czy ona działa tak, jak pan oczekiwał?
Wyniki są dobre. U-18 pierwsze miejsce, U-19 trzecie. Sportowo jest dobrze. Ale wszyscy wiemy jak to wygląda, jedno sztuczne boisko dla trzech roczników, to powinno inaczej wyglądać, szatnie, parkingi to nie jest standard, który pozwoli, żeby zrobić następny krok. Ja zawsze mówię prawdę, nawet jak ludzie nie chcą jej słuchać.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24