Łukasz Madej powiedział: - Widzew jest na fali. Zawsze twierdzę, że w piłce są etapy. Po ciężkich latach Widzew kogoś złapał. Mam na myśli trenera, który akurat znalazł wspólny język z drużyną. Wygrali jeden, drugi mecz i poszło. Widać, że są mocni, bo te zwycięstwa ich zbudowały. A ŁKS? Ciężko określić. Jest rozbity. Jeden mecz gra super, drugi słabo. Wygrywa mecze, których nie powinien wygrać, przegrywa, których nie powinien przegrać. Jest nieregularny. Ale jak to się mówi, derby rządzą się swoimi prawami. Pamiętamy mecz z wiosny, gdzie ŁKS strasznie zdominował Widzew w drugiej połowie. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, ale nie potrafił wygrać. W tej chwili Widzew strasznie urósł, gra dobrze, będą mieli za sobą swój stadion. To też jest ważne w derbach. Ten, kto gra u siebie jest faworytem. Ale nie uważam, że ŁKS przegra. Będzie remis 1:1. To będzie mecz, w którym Widzew będzie chciał narzucić swój styl gry. Przez pierwsze piętnaście, dwadzieścia minut będzie niesiony przez publiczność. Jak się ŁKS nie wystraszy w tych pierwszych minutach, to derby zakończą się remisem 1:1.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?