Luźna atmosfera na konferencji prasowej Brazylijczyków. Scolari do Neymara: "Śpij dobrze"

Jakub Seweryn
Na ostatniej przed rozpoczęciem Mundialu konferencji prasowej reprezentacji Brazylii nie brakowało nawet żartów. U selekcjonera Luiza Felipe Scolariego i największego gwiazdora Canarinhos, Neymara, nie było widać zdenerwowania czwartkowym meczem z Chorwacją ani jakiejkolwiek presji związanej z nadchodzącym turniejem.

Kilkuset dziennikarzy zgromadzonych w sali konferencyjnej i drugie tyle odprawionych z kwitkiem. Zainteresowanie ostatnim spotkaniem z członkami kadry Canarinhos przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Kraju Kawy było ogromne. Choć w teorii było ono poświęcone jutrzejszemu spotkaniu z Chorwacją, rywalom z Bałkanów nie poświęcono ani jednego słowa, a głównym tematem były nastroje w zespole pięciokrotnych mistrzów świata.

- Śpię bardzo dobrze. Nie wiem, czy cokolwiek jeszcze robię dobrze, ale ze spaniem nie mam problemu. Jednak gdybym miał jutro grać przeciwko Neymarowi, to na pewno tak dobrze by nie było, bo gdy trzeba mierzyć się z takim zawodnikiem, to trzeba wymyślić coś niespotykanego - żartował Luiz Felipe Scolari, który nieco poważniej wypowiedział się także na temat ostatniej tragedii w swojej rodzinie - w wypadku samochodowym zginął jego siostrzeniec. - Życie idzie dalej, każdy z nas podąża jakąś konkretną drogą i zrobię wszystko, aby mój cały smutek w żadnym stopniu nie był zauważalny dla piłkarzy.

Równie spokojnie na pytania dziennikarzy odpowiadał wyluzowany Neymar:

- Nadchodzi moment, na który czekają nie tylko wszyscy Brazylijczycy, ale cały też cały świat. To wielkie święto, w którym każdy chciałby uczestniczyć. Czerpię radość z mojego przywileju i postaram się dać z siebie wszystko dla reprezentacji. Chcę podążać drogą Romario i Ronaldo, których pamiętam z występów na poprzednich turniejach - tłumaczył wychowanek Santosu, który zapewnił, że drużyna jest bardzo dobrze przygotowania do walki o Puchar Świata. - Nasz zespół może dość bardzo daleko. Jesteśmy cierpliwi, bo wiemy, że walczymy w mistrzostwach świata i nie czeka nas żaden łatwy mecz. Musimy być znakomitą drużyną, żeby wygrywać kolejne spotkania. Naszym wielkim atutem są też kibice. Jeśli oni będą nas wspierać, Brazylię będzie bardzo ciężko pokonać.

Neymar nie kryje faktu, że nie liczą się dla niego żadne wyróżnienia indywidualnie, a jedynie to najważniejsze drużynowe - Puchar Świata: - Jestem przygotowany, żeby jak najbardziej pomóc swoim kolegom. Wygrywa cała drużyna i to jest najważniejsze. Nie chcę być najlepszym piłkarzem turnieju czy najlepszym strzelcem, chcę zdobyć Puchar. Niczego bardziej nie pragnę niż zostać mistrzem z moją reprezentacją.

Konferencja zakończyła się bardzo żartobliwym dialogiem pomiędzy oboma panami. Neymar otrzymał bowiem możliwość zadania publicznie jednego pytania swojemu selekcjonerowi.

- Trenerze, zagram jutro? Mogę iść spać spokojnie? - zapytał gwiazdor Barcelony.
- Nie wiem, zastanowię się... Śpij spokojnie - odparł Scolari.

Mecz otwarcia na Arenie Corinthians w Sao Paulo pomiędzy Brazylią a Chorwacją został zaplanowany na czwartek na godzinę 22.

źródło: El Mundo Deportivo / AS / SNTV/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24