Jak przyznał, początkowe minuty należały go gospodarzy. – Przez pierwsze dwanaście minut meczu Podbeskidzie grało bardzo agresywnie i ostro. Później przejęliśmy kontrolę nad tym, co działo się na boisku.
Szkoleniowiec z Krakowa narzekał na pracę sędziego. – Kiedy było już 2:0 dokonałem kilku zmian w składzie. Nie wiem czemu sędzia podyktował rzut wolny, po którym Podbeskidzie strzeliło pierwszego gola. Rywale poczuli, że odzyskują szansę, a później był kolejny rzut wolny, który nie wiem dlaczego został podyktowany… – stwierdził.
Holender nie krył zdenerwowania. – Jestem bardzo zły na swoich zawodników, że w taki sposób wypuścili z rąk szansę na zdobycie Pucharu Polski. Muszę też jednak bardzo, bardzo gorąco pogratulować Podbeskidziu. Pokazali prawdziwy charakter. Gratuluję im tym bardziej, że wyeliminowali zespół z ekstraklasy. Nas na pewno nie zgubiła pycha, a jeśli chodzi o pewność siebie, to gdy pracuje się w jednym w najlepszych polskich klubów, to ta pewność musi być zawsze – zakończył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?