Maciej Firlej nadal czeka na pierwszego gola w barwach Korony. - Mam nadzieję, że w najbliższym meczu w końcu zdobędę pierwszą bramkę w tym sezonie. Po tych kilkunastu kolejkach nie udało mi się jeszcze trafić do siatki i na pewno jest to jakiś problem. Miałem kilka sytuacji, aby strzelić bramkę m.in. w ostatnim spotkaniu. Jednak jeśli chodzi o ten mecz to moja akcja przyniosła nam gola i to jest najważniejsze - mówił Maciej Firlej, napastnik Korony, cytowany przez klubową stronę.
Korona wygrała ostatnie dwa mecze (po 1:0 z GKS-em Bełchatów oraz Resovią). W środę chce iść za ciosem i zdobyć kolejne punkty.
- Po tych dwóch zwycięstwach w ostatnich spotkaniach jesteśmy na fali wznoszącej. Arka jest wyżej w tabeli i wydaje się, że to ona jest faworytem, choć te ostatnie tygodnie nie są w ich wykonaniu najlepsze. Uważam, że to rywale powinni się nas bać bardziej, niż my ich - ocenił napastnik Korony.
Kielczanie są coraz bliżej czołówki w tabeli Fortuna 1 Lidze. Jednak najważniejsze będzie to, aby znaleźć się w niej na koniec rozgrywek. - Ten cel jakim jest pierwsza szóstka, będzie rozliczany na koniec sezonu. Nie ma to znaczenia czy rundę jesienną zakończymy na miejscu barażowym. Najbliższe mecze są dla nas najważniejsze i dopiero pod koniec rozgrywek będziemy z większą uwagą patrzeć na tabelę - dodał Maciej Firlej.
[promo]199193[/promo]
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?