Maciej Górski z Korony przed meczem z Zagłębiem w Sosnowcu: Nie wolno bać się tego, że jesteśmy faworytem

Sławomir Stachura
Maciej Górski, napastnik Korony liczy na trzy punkty w Sosnowcu
Maciej Górski, napastnik Korony liczy na trzy punkty w Sosnowcu Sławomir Stachura
Napastnik Korony Maciej Górski nie ma złudzeń przed sobotnim meczem z Zagłębiem w Sosnowcu. – Jesteśmy faworytem i nie wolno się bać tego stwierdzenia – mówi. Początek meczu Zagłębie – Korona w sobotę o godzinie 15.30.

Szóstą w tabeli Koronę od ostatniego Zagłębia dzieli aż 21 punktów różnicy, więc słowa Górskiego są jak najbardziej adekwatne do tego, by kielecki zespół uznać za faworyta sobotniej potyczki. Tym bardziej, że Zagłębie będzie potężnie osłabione. Ze względu na specjalną klauzulę w umowie praktycznie nie może grać Mateusz Możdżeń, który przeszedł z kieleckiego klubu do Sosnowca, nie zagra też najlepszy strzelec zespołu – Francuz Varmar Sanogo (nie może grać w czterech meczach ze względu na karę po czerwonej kartce), a na ławce trenerskiej zabraknie trenera Valdasa Ivanauskasa ( kara dwóch meczów po krytykowaniu sędziów w ostatnim spotkaniu z Górnikiem w Zabrzu).

- Trzej kluczowi gracze Zagłębia to Sanogo, Możdżeń i Szymon Pawłowski. Jeśli zabraknie z tej trójki aż dwóch, to Zagłębie będzie naprawdę osłabione. Co prawda Możdżeń może teoretycznie zagrać, ale wtedy Zagłębie musi zapłacić odpowiednią kwotę, bo Korona zabezpieczyła się zawierając umowę z klubem z Sosnowca. A kwota jest wysoka, więc nie wiem, czy gospodarze się na to zdecydują – wyjaśnia Górski, który mecz rozpocznie raczej na ławce rezerwowych.

Maciek jest przekonany, że spotkanie może być ciekawe i twarde.
- Zagłębie walczy o życie, jest w bardzo trudnej sytuacji, więc na pewno nie podchodzimy do tego tak, że łatwo zdobędziemy tam punkty. Ale też trzeba sobie powiedzieć jasno, że jesteśmy faworytem tego spotkania i nie wolno się tego bać. Dla nas też jest to bardzo ważne spotkanie, bo musimy zdobywać punkty. W tym roku wprawdzie nie przegraliśmy, ale remisy są złudne – przyznaje Górski.

Piłkarz Korony ma nadzieję, że kielczanie zagrają odważniej niż w dwóch ostatnich meczach, gdy trener Gino Lettieri wystawił wielu piłkarzy defensywnych i gra w przodzie nie kleiła się.
- Trener wybrał taką koncepcję na ostatnie mecze, taktykę dobiera pod konkretnego przeciwnika i wierzę, że tym razem wygramy. Może w Sosnowcu zagrają nasi szybcy skrzydłowi, bo mamy takich Okazja na zwycięstwo jest znakomita, bo rywal jest przecież mocno osłabiony – mówi Górski.

Korona pozyskała w piątek serbskiego lewego obrońcę Aleksandara Bjelicę, ale trudno przypuszczać, by brał go pod uwagę przy ustalaniu składu. Lettieri zapewnił za to, że w Sosnowcu nie zabraknie piłkarza, który będzie potrafił dobrze dośrodkować piłkę ze stałych fragmentów gry, bo w wyjściowym składzie ostatniego pojedynku z Pogonią Szczecin (0:0), takiego gracza w Koronie wyraźnie brakowało.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


Korona ma 45 lat. Tak awansowała do ekstraklasy



TOP 11 najlepszych napastników Korony w ekstraklasie! Król może być tylko jeden! Sprawdź - aktualizacja [GALERIA]



Korona Kielce, Wiosna 2019 - Piłkarze bez tajemnic, Kontrakty, wartość rynkowa


NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:

Korona Kielce - Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Maciej Górski z Korony przed meczem z Zagłębiem w Sosnowcu: Nie wolno bać się tego, że jesteśmy faworytem - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24