Pod nieobecność Łukasza Trałki, jego miejsce na środku pomocy zajął Ghańczyk Abdul Aziz Tetteh. Czarnoskóry pomocnik, gdyby nie kontuzja kapitana, z pewnością nie otrzymałby szansy gry w dwóch meczach z rzędu. W spotkaniu z Górnikiem, podobnie jak z Ruchem, nie popełnił większych błędów, był piłkarzem, który najczęściej był przy piłce spośród wszystkich zawodników na boisku - aż 100 razy. Zaliczył aż 21 przechwytów, 89% jego podań trafiało do celu. Szkoda tylko, że większość z nich stanowiły zagrania do tyłu lub w bok. Podania lechitów do przodu to zaledwie 31%, a, niestety, nowy piłkarz nie pomaga odmienić tej niekorzystnej tendencji. Tetteh stylem gry przypomina Trałkę.
- Liczę, że Aziz będzie grał bardziej ofensywnie. To zawodnik bardzo dobrze wyszkolony technicznie - mówił po meczu z Górnikiem trener Maciej Skorża. - Mieliśmy taki zamiar, by wystawiać go na pozycji numer osiem, by mógł pokazać się na połowie przeciwnika - dodał trener. Póki co Tetteh walorów ofensywnych nie ujawnił wcale (jeśli je ma, to skrzętnie ukrywa). Dlaczego? - Potrzeba jeszcze trochę czasu, by poczuł się pewnie na boisku - stwierdził trener mistrzów Polski.
Gajos zdecydowanie lepiej niż w Lechu radził sobie jako gracz Jagiellonii. Mimo to trener Skorża roztacza nad nim parasol ochronny.
- Maciej nie trenował z nami przez dziewięć dni, dlatego nie czuł dziś pełnego komfortu. Jest jednak gotowy na grę przez 90 minut i bardzo chcę go szybko wpasować do zespołu, dlatego gra od początku. Niestety, miał też dzisiaj przestoje. Musimy na spokojnie przeanalizować tego przyczyny - tłumaczy swojego podopiecznego trener Skorża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?