Marcelo daje zwycięstwo Wiśle

Irek Madej
Ruch Chorzów 1:3 Wisła Kraków
Ruch Chorzów 1:3 Wisła Kraków Wojciech Matusik/Polskapresse
Wisła Kraków pokonała skromnie, bo tylko 1:0, lubińskie Zagłębie. Jedyną bramkę spotkania zdobył w 34 minucie Brazylijczyk Marcelo. Dla Franciszka Smudy był to ostatni mecz w roli trenera "Miedziowych".

Wiślacy świetnie rozpoczęli mecz. Już w pierwszej minucie bramkę na 1:0 mógł zdobyć Kirm, jednak minimalnie przestrzelił. Kilka chwil później Małecki znalazł się sam przed Ptakiem, w starciu z bramkarzem gości przewrócił się i za rzekome symulowanie faulu arbiter spotkania ukarał go żółtym kartonikiem. W 12 minucie spotkania Piotr Brożek poszedł na przebój, jednak jego strzał na rzut rożny sparował Aleksander Ptak. Po kornerze Marcelo przedłużył piłkę głową do Boguskiego, a ten pięknym strzałem przewrotką pokonał Ptaka. Sędzia był innego zdania i zadecydował, że zawodnik Wisły był na spalonym. Jak pokazały telewizyjne powtórki, Robert Małek w tej sytuacji się pomylił.

Piłkarze Smudy w 15 minucie dali wyraźny sygnał, że też będą się liczyć w dzisiejszym pojedynku. Po składnej akcji zespołu z Dolnego Śląska minimalnie niecelnie uderzył Bułgar Micanski. Wisła w tym sezonie dużo bramek zdobywa po stałych fragmentach gry. Nie inaczej było tym razem. W 33 minucie spotkania Piotr Brożek wykonywał rzut wolny. Wrzucił wprost na głowę Marcelo, który pokonał Aleksandra Ptaka i tym samym zrównał się ligowymi trafieniami z takimi tuzami strzeleckich zdobyczy jak Peszko, Frankowski i Sobiech. W pierwszej połowie Wiślacy jeszcze kilkakrotnie próbowali pokonać Ptaka, jednak wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa nie przyniosła zmiany wyniku. Zawodnicy Zagłębia świetnie się bronili i swoich szans szukali w kontratakach. Bardzo blisko szczęścia byli w 74 minucie, jednak wtedy strzał Hanzela świetnie wybronił Cebanu. W końcówce świetną okazję na podwyższenie wyniku zmarnował Ćwielong. Małecki popędził lewym skrzydłem i zagrał w pole karne do Piotrka, jednak ten z 6 metrów trafił w bramkarza Zagłębia.

Na pochwałę zasługuje postawa zastępującego Pawełka, Ilie Cebanu, który kilkakrotnie uchronił swój zespół od straty bramki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24