Po remisie 1:1 w Szczecinie z Pogonią piłkarze Piasta Gliwice mają już pięć meczów z rzędu bez wygranej w I lidze. Wprawdzie dystans do ŁKS-u Łódź i Podbeskidzia Bielsko-Biała nie zmienił się, jednak gliwiccy kibice już coraz mniej wierzą w awans do ekstraklasy.
- Owszem nadal mamy osiem punktów straty, ale już mniej kolejek do końca sezonu, czyli nasza sytuacja jeszcze się pogorszyła - nie owija w bawełnę prezes Piasta Józef Drabicki.
Dzisiaj władze klubu spotkały się ze sztabem trenerskim. Rozmowy trwały długo... - Trochę czasu nam to zabrało, ale na dzień dzisiejszy nie ma tematu o zwolnieniu trenera Marcina Brosza - zastrzega prezes Drabicki, który daje do zrozumienia, że chciałby, aby... zmienił się sam Brosz. - Taka zmiana mogłaby być dobrym impulsem dla drużyny - dodaje sternik klubu, nie chcąc wnikać w szczegóły swych sugestii.
Bolączką zespołu z Gliwic jest brak stabilizacji w składzie. Kapitan Piasta Sławomir Szary rozegrał cały mecz przeciw Flocie Świnoujście, a do Szczecina w ogóle nie pojechał. - Ta była decyzja o sportowym podłożu, nie żadna kara. Tak zdecydował trener - informuje rzecznik klubu Grzegorz Muzia.
- Rozmawialiśmy z trenerami również o niestabilności składu, która może mieć wpływ na słabe wyniki - dodaje Drabicki. - Czy straciłem już wiarę w awans? Ciągle jeszcze wierzę, bo wszystko może się jeszcze zmienić. Jednak koniecznie trzeba wygrać dwa najbliższe mecze w roli gospodarzy.
To nie jest żadne ultimatum dla trenera, tylko kategoryczne, radykalne i zdecydowane oczekiwanie z mojej strony wobec zespołu! - kończy prezes Piasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?