Jedyna bramka w starciu Nice z Nantes padła tuż po przerwie. W 47. minucie sędzia odgwizdał rzut karny dla klubu Waldemara Kity. Ludovic Blas pewnie wykorzystał jedenastkę. Uderzył mocno i w dość nietypowym kierunku, bo tuż nad prawym ramieniem polskiego golkipera. Bułka nie zdołał tego obronić. Wystawił ręce do przodu, jakby spodziewał się, że piłka trafi prosto w jego rękawice.
W tym sezonie Marcin Bułka grał częściej w krajowym pucharze. Na wypożyczeniu w Nicei jest drugim bramkarzaem i swoje szans otrzymywał w Pucharze Francji. W pięciu meczach stracił tylko dwie bramki.
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?