Marcin Feddek przeprosił za jakość komentarza podczas meczu Stal Mielec - Lech Poznań. "Po wypadku głowa była gdzie indziej"

Spotkanie w Mielcu skomentowali dziennikarz Marcin Feddek i były piłkarz a obecnie ekspert stacji, Tomasz Łapiński. W sieci zaroiło się od komentarzy punktujących wpadki tego duetu, a zwłaszcza Feddka, który Gytkjaera nazwał Getingerem, Muhara Buharem, a Bohdana Butkę Vernonem Butką.

Ponadto Feddek, na co zwrócili uwagę telewidzowie, pomylił się z nazwą drużyny, którą w Rzeszowie wyeliminował wcześniej Lech (była to nie Stal, lecz Resovia). Komentator powiedział też, że Jan Bednarek w mistrzowskim sezonie zespołu był filarem obrony. U Macieja Skorży zagrał jednak wtedy przez 128 minut.

Co na to sam Feddek? - Niezadowolonych kibiców przepraszam za jakość komentarza ale po wypadku głowa momentami była gdzie indziej, nie pracowała jak należy. Na szczęście wszyscy cali i zdrowi - napisał komentator Polsatu Sport.

Feddek miał wypadek w drodze na mecz. W czwartek za pomoc w dotarciu na stadion podziękował prezesowi Stali, Jackowi Orłowskiemu: - Gdyby nie przyjechał po nas na miejsce nie zdążylibyśmy na mecz - zaznaczył komentator.