Marcin Sasal (Pogoń Siedlce): Wreszcie mieliśmy tydzień spokojnej pracy, bo wszyscy się pozbierali. Drużyna praktycznie nie istniała, nie udało się jej poskładać na pierwszą kolejkę, bo zawodnicy cały czas dochodzili. Nie mieliśmy też praktycznie żadnego przepracowanego mikrocyklu. Teraz udało się troszkę tę drużynę pozbierać, choć są jeszcze mankamenty w grze.
Jestem zadowolony z zawodników, bo dali z siebie wszystko. Mieliśmy kilka okazji do strzelenia gola. Szczególnie jestem zadowolony z pierwszej połowy, powinniśmy być o bramkę lepsi. Mieliśmy trafienie w słupek i strzał w okienko, co wybronił bramkarz. W drugiej oba zespoły od 70. minuty grały akcja za akcję. Oba miały też spore problemy w obronie. Chrobry stworzył dobre sytuacje po stałych fragmentach. Te, które mieliśmy my, nie były złe - słupek po rzucie wolnym, sam na sam...
Wiemy, że zagraliśmy dobre spotkanie na trudnym terenie, po ciężkim początku sezonu. Zabrakło nam odrobiny szczęścia. Coś drgnęło w tej naszej grze. Najważniejszy jest, że zdobyliśmy pierwszy punkt i teraz ruszymy do przodu.
źródło: chrobry-glogow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?