Marciniak: Mieliśmy masę szczęścia

Piotr Bąk
Warta Poznań 2:0 Wisła Płock
Warta Poznań 2:0 Wisła Płock Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Kiedy Flota zmarnowała dwie idealne sytuacje do zdobycia bramki, pomyślałem sobie, że tego spotkania po prostu nie możemy przegrać - mówił po meczu z Flotą Świnoujście specjalnie dla Ekstraklasa.net Artur Marciniak.

Z zawodnikiem Warty rozmawiał Piotr Bąk

Zwycięstwo was zadowala, ale styl gry chyba niekoniecznie?
Dokładnie, ten mecz spokojnie można zaliczyć do kategorii tych, o których chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Najbardziej cieszą oczywiście zdobyte trzy punkty, które cały czas pozwalają nam nie tracić kontaktu ze ścisłą czołówką 1-ligowej tabeli.

Wydaje się, że za bardzo daliście się zepchnąć swojemu rywalowi pod własną bramkę. Flota miała kilka wyśmienitych okazji do zdobycia bramki, a tu nagle jak grom z jasnego nieba spadla na nich bramka samobójcza.
Zgadza się, Flota miała wiele bardzo dobrych, powiem więcej 100% sytuacji do zdobycia bramki, jednak nie zdołała ich wykorzystać. Natomiast my nie mieliśmy dzisiaj zbyt wiele okazji do powiększenia naszego dorobku bramkowego, jednak najpierw „pomógł” nam Dawid Kubowicz a następnie dołożyliśmy bramkę z rzutu karnego.

Co zatem zdecydowało o tym, że to Warta a nie Flota wyszła zwycięsko z tego spotkania?
Myślę, że mieliśmy dzisiaj masę szczęścia. Kiedy Flota zmarnowała dwie idealne sytuacje do zdobycia bramki, pomyślałem sobie, że tego spotkania po prostu nie możemy przegrać. Jeśli ktoś nie wykańcza takich sytuacji to po prostu nie może wygrywać spotkań.

Jak się czujesz w Warcie, jak gra ci się w Poznaniu?
Ja pochodzę z Wielkopolski, z Poznania, więc miasto znam doskonale. Dzisiaj być może płyta troszkę mogła przeszkadzać, ponieważ murawa jest twarda co nie pomaga w szybkiej, kombinacyjnej grze. Jednak z każdym mijającym dniem, tygodniem zaczynamy coraz bardziej przyzwyczajać się do tych warunków i myślę, że w kolejnym meczu pokażemy lepszy futbol.

1-ligowe rozgrywki nabierają tempa, w środę czeka was kolejny mecz na swoim stadionie. Tym razem zmierzycie się z GKP Gorzów Wielkopolski, jak musicie zagrać w małych „derbach” Wielkopolski, aby zaoszczędzić kibicom niepotrzebnych nerwów?
Na pewno musimy zagrać konsekwentniej w obronie, bliżej siebie. Nie możemy dać przeciwnikowi rozwinąć skrzydeł, myślę, że resztę zweryfikuje boisko.

W tej chwili po tym spotkaniu macie 38 punktów. Tracicie kilka oczek do miejsca premiowanego awansem. Czy myślicie jeszcze o ekstraklasie?
Na razie myślimy o GKP, jeżeli pozostałe mecze będą się układać po naszej myśli to będę bardzo szczęśliwy. Natomiast my koncentrujemy się przede wszystkim na sobie, a co rywale zrobią, czy zgubią jakieś punkty to już tylko i wyłącznie ich sprawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24