Kozioł był testowany w czasie przerwy zimowej w Wiśle Kraków oraz Zagłębiu Lubin. W środę poinformowano, że bramkarz podpisał z występującym w Ekstraklasie Zagłębiem kontrakt obowiązujący przez najbliższe trzy lata.
Zaskakiwać może sposób, w jaki po raz kolejny Sandecja traci czołowego gracza. Działacze Sandecji kolejny raz czekali do samego końca z przedłużaniem kontraktu ze swoim podstawowym bramkarzem. Podobna sytuacja miała miejsce, gdy kontrakt z Jagiellonią podpisał Vladimir Kukol.
- Z odejściem Kozioła liczyliśmy się od zakończenia rundy jesiennej - przyznaje trener Sandecji Robert Moskal. - Nie zasypialiśmy więc gruszek w popiele i rozglądaliśmy się za jego następcą. Mamy co prawda do dyspozycji bardzo równo broniącego Mariusza Różalskiego, ale i on musi mieć przecież zmiennika. Na testy zaprosiliśmy młodych Marcina Skrzeszewskiego z Cracovii ME oraz Gerarda Bieszczada, zawodnika Lecha Poznań, ostatnio występującego w Turze Turek. Obydwaj nie zawiedli naszych oczekiwań.
Wczoraj ekipa Sandecji powróciła do Nowego Sącza. W opinii szkoleniowca trwające dziewięć dni zgrupowanie przyniosło spodziewane efekty. - Chłopcy ciężko harowali, trenując i po cztery razy na dobę - informuje Moskal. - Wygraliśmy dwa sparingi z Flotą Świnoujście i Ruchem Radzionków, strzelając w nich 7 goli. W zespole pojawił się nowy gracz ze Słowacji Eryk Novosedlak, a po testach w Koronie Kielce powrócił do nas Marcin Woźniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?