Po przegranej 0:1 z Arką Gdynia bramkarz Korony Kielce, Marek Kozioł, nie krył swojego dużego rozgoryczenia.
- Wiedzieliśmy, jak ważny był to mecz dla nas, kibiców, sytuacji w tabeli Tych sytuacji było bardzo dużo, po paru sam wyskakiwałem, bo byłem pewien, że piłka wpadła do bramki, ale Pavels (Steinbors - przyp. red.) pokazał kunszt - powiedział bramkarz Korony po spotkaniu.