Marek Mierzwa: -Korona to mój klub, mój dom. Tutaj się wychowałem i cieszę się, że wracam [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jak już informowaliśmy, Marek Mierzwa znowu pracuje w Koronie Kielce. Co sądzi o tym powrocie? - Korona to jest mój klub, mój dom, tutaj się wychowywałem i cieszę się, że wracam. Pojawiła się bardzo konkretna propozycja zbudowania czegoś nowego. Ale futbol to gra zespołowa i zdaję sobie sprawę, że tylko wspólnie będziemy mogli zrealizować to, co sobie założyliśmy – mówi Marek Mierzwa, cytowany przez klubową stronę.

Po powrocie do Korony będzie pełnił funkcję koordynatora szkolenia młodzieży. - Od drugiej drużyny do zespołu U-15 oraz oczywiście bezpośrednią współpracę ze sztabem Macieja Bartoszka. Głównie skupię się na kwestiach sportowych, a w sprawach organizacyjnych będzie mnie wspierał Jacek Kubicki – przyznaje szkoleniowiec.

Ostatnio 43-letni szkoleniowiec pracował w Spartakusie Daleszyce, gdzie był dyrektorem sportowym oraz dyrektorem tamtejszej akademii. – Przez ostatnie 15 miesięcy udało nam się wspólnie z władzami miasta i gminy, prezesem oraz sponsorami stworzyć w Daleszycach niezwykle ciekawy projekt, który bardzo się rozwinął i mam nadzieję dalej będzie się rozwijał. Uzyskaliśmy srebrną gwiazdkę certyfikacji szkółek PZPN, gdzie wymogi naprawdę były bardzo rygorystyczne. Zresztą jest plan, aby nawiązać bliższą współpracę Korony ze Spartakusem. Kielecki klub będzie silny wtedy, gdy silne będą mniejsze kluby w regionie – podkreśla Marek Mierzwa, cytowany przez klubową stronę.

Marek Mierzwa w sezonie 2018/19 z juniorami starszymi Korony sięgnął po mistrzostwo Polski.