- Przygotowujemy się do trzech spotkań: do ligowego z Termaliką, pucharowego w Kaliszu i kolejnego wyjazdowego z Łęczną. Cieszę się, że ten mikrocykl mogliśmy poświęcić na wdrożenie zawodników po kontuzjach. Skupiliśmy się nad ofensywą, nad budową ataku w rożnych sytuacjach, czyli pod presją przeciwnika, w otwarciu gry, rozwinięciu i finalizacji. Zajęliśmy się też fazą przejściową, bo nie funkcjonowała jak należy. Pracujemy kompleksowo, bez żadnej nerwowości i niepotrzebnej presji. Pracowaliśmy też nad obroną, stałymi fragmentami, fazą przejścia z obrony do ataku. Akcent był jednak na ofensywę - mówił na konferencji Papszun.
Raków na krajowym podwórku nie przegrał żadnego z dziewięciu ostatnich spotkań. W zeszłej kolejce po raz pierwszy za kadencji Papszuna zdobył Wrocław. Wygrał ze Śląskiem 2:1. - Nie bardzo znamy smak porażki i chciałbym, żeby to utrzymało się jak najdłużej. Nie popadamy w samozachwyt. Popełniamy błędy. Chcemy grać lepiej, rozwijać się - zapewnia trener Rakowa.
Na konferencji poproszono Papszuna, by skomentował medialne doniesienia o tym, że jest jednym z kandydatów do ewentualnego zastąpienia Czesława Michniewicza w Legii Warszawa. Trener Rakowa zareagował na pytanie uśmiechem, a potem dodał: - Miłe jest to, że rozważa się moją osobę w kontekście tak dużego klubu, ale to są tylko spekulacje i tyle. Dziś mnie wiąże kontrakt z Rakowem, więc na tę chwilę nigdzie się nie wybieram. Poświęcam się tej drużynie. Myślę, że drużyna robi to z wzajemnością. Jestem skupiony na Rakowie - zapewnił Papszun.
EKSTRAKLASA w GOL24
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?