- Wielka szkoda, że Janas w Widzewie nie pozostał. Jemu byłoby łatwiej, aniżeli jego następcom, prowadzić zespół na poziomie ekstraklasy, który sam zbudował i znał każdego zawodnika, jak własną kieszeń. Zastanawiam się cały czas, co się kryje za rezygnacją Janasa z pracy w Widzewie. Najbardziej prawdopodobna wydaje mi się wersja, że powodem tej decyzji było postępujące ograniczenie, ze strony zarządu klubu, jego wpływu, jako szkoleniowca, na sprawy transferowe.
Zapewne jego wizja wzmocnienia drużyny nie odpowiadała koncepcji działaczy i rozdźwięk na tym polu doprowadził do tego, co się stało.
Zresztą nie ma co snuć domysłów. Za jakiś czas skrywana prawda wyjdzie na jaw. Teraz najważniejszą sprawą jest szybkie wypełnienie miejsca po Janasie. Musi to być trener z nie mniejszą charyzmą od swego poprzednika, a i z nie mniejszym od niego doświadczeniem w tym bardzo złożonym i odpowiedzialnym zawodzie. Nie będzie łatwo takiego znaleźć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?