Wygrana w Zabrzu z Górnikiem i przełamanie w meczach wyjazdowych wpłynie pozytywnie na morale Lechii?
W Zabrzu pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę, ale też wreszcie było trochę lepsze boisko niż w poprzednich meczach. Chcemy grać w piłkę, a nie koncentrować się na długich zagraniach. Było dobre boisko, fajny stadion i pokazaliśmy na co nas stać. To był bardzo dobry mecz z naszej strony, a wygrana na pewno poprawiła nastroje.
CZYTAJ TAKŻE: Kto w Lechii Gdańsk będzie dłużej, a kto może wkrótce odejść?
Adam Zrelak i Frank Castaneda dobrze spisują się w barwach Warty. Wolisz grać przeciwko napastnikom bazującym na szybkości czy sile?
Zrelak i Castaneda to bardzo dobrzy napastnicy. Zrelaka znam z 2. Bundesligi, bo graliśmy przeciwko sobie i wtedy wygrałem. Castaneda jest szybszy, ale aż tak dobrze go jeszcze nie widziałem. Ja wolę grać przeciwko zawodnikom grającym szybkościowo, ale jest jest ktoś silny, to Michał Nalepa da sobie radę. On walczy, ja biegam. (śmiech) Zrelak to z pewnością bardzo dobry napastnik, jeden z trzech, czterech najlepszych w lidze. Będzie dużo pracy, ale damy radę.
Koncentrujecie się tylko na najbliższym meczu, czy jednak patrzycie w terminarz oraz tabelę i liczycie, ile punktów potrzebuje zdobyć Lechia, żeby zagrać w europejskich pucharach?
Myślimy o pucharach i mamy umiejętności, żeby w nich zagrać. Jesteśmy na dobrej drodze do tego, żeby zająć czwarte miejsce. Zostało nam pięć meczów, z czego trzy zagramy u siebie, ale nie wiem ile punktów potrzebujemy. Każdy wie jak wygląda rywalizacja w Ekstraklasie, a Piast wygrał chociażby z Legią w Warszawie. Lecha grała dwa razy w europejskich pucharach i teraz jesteśmy bardzo blisko, ale musimy uważać.
CZYTAJ TAKŻE: Lechia Gdańsk - Warta Poznań NA ŻYWO
Za kadencji trenera Piotra Nowaka graliście ostatni mecz w Warszawie. Byliście o jednego gola od mistrzostwa, ale padł remis i zostaliście na czwartym miejscu. Teraz będziecie kończyć sezon w Częstochowie z Rakowem. To będzie mecz decydujący?
Wtedy walczyliśmy o mistrzostwo, a teraz gramy o czwarte miejsce i europejskie puchary. Tamten mecz nic nam nie dał, bo czwarte miejsce wtedy nie było przepustką do pucharów. Teraz chcemy załatwić wszystko wcześniej. Chcemy wygrać trudny mecz z Wartą, a potem pokazać się z dobrej strony w następnych meczach i wierzę, że ostatnia kolejka nie będzie decydująca.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?