Mariusz Przybylski najlepszym przykładem - do Hiszpanii na wakacje, nie na obóz [KOMENTARZ]

Rafał Strzelec
Mariusz Przybylski nie wziął udziału w obozie Górnika w Hiszpanii. 34-latek trenował wyłącznie z III-ligowym zespołem rezerw
Mariusz Przybylski nie wziął udziału w obozie Górnika w Hiszpanii. 34-latek trenował wyłącznie z III-ligowym zespołem rezerw Lucyna Nenow
Mariusz Przybylski w rozmowie dla portalu roosevelta81.pl przyznał - Gdy drużyna przebywała w Hiszpanii, ciężko trenowałem na krajowych boiskach. Pomocnik Górnika Zabrze powrócił do pierwszego składu od momentu, kiedy pieczę nad ekipą z Zabrza sprawuje Jan Żurek. Przybylski jest zawodnikiem, który na tle innych zawodników wyróżniał się w meczach z Legią, Lechią i Podbeskidziem.

– Chciałem dalej grać w Górniku i spokojnie czekałem na swoją szansę. Chciałem udowodnić, że ktoś popełnił błąd skreślając mnie. Gdy drużyna przebywała w Hiszpanii, ciężko trenowałem na krajowych boiskach. Treningi ustalali mi trenerzy Dankowski i Kostrzewa. Muszę przyznać, że lekko nie było, bo mieliśmy obóz w Dzierżoniowie. Trenowaliśmy solidnie, a efekty mogę prezentować w pierwszej drużynie - tak brzmi cała wypowiedź 34-letniego zawodnika zespołu z Roosevelta. Wystawiony na listę transferową w grudniu, odtrącony przez Leszka Ojrzyńskiego piłkarz w kilku zdaniach streścił, co jest przyczyną ogromnego kryzysu sportowego, z jakim zmaga się śląski klub.

O tym, że obóz w Hiszpanii był jednym wielkim niewypałem wiadomo już od dawna. Nikt jednak nie przypuszczał, że skala problemów będzie aż tak rzutować na formie zespołu Górnika. Po pierwsze, zamiast czterech sparingpartnerów Górnik rozegrał zaledwie dwa mecze z drużynami rezerwowymi hiszpańskich outsiderów. Do tego miały dojść problemy z murawą, na której ekipa, wówczas jeszcze Leszka Ojrzyńskiego, nie mogła trenować, gdyż... trawa nie była skoszona. Wizyta na spotkaniu Barcelony, 2 sparingi, kilka treningów - to wszystko od 23 stycznia do 2 lutego, w momencie, kiedy obciążenia treningowe powinny być jak największe. Nasuwa się więc pytanie, jaką wartość mają mieć zagraniczne obozy skoro w każdym sezonie runda wiosenna wygląda dużo gorzej niż jesienne zmagania.

Te słowa są jednak małym elementem większej całości, obrazującej jak wielkie problemy natury organizacyjnej ma klub z Zabrza. Jaka jest wobec tego forma pierwszej drużyny, jeśli 34-letni piłkarz, mający najlepsze lata za sobą, wchodzi do pierwszego składu z drugiej drużyny i z miejsca staje się kluczowym zawodnikiem trenując CIĘŻKO w rezerwach? Co działo się na obozie w Hiszpanii, co nie trafiło na medialne łamy? Te pytania skłaniają do refleksji na tyle nad zespołem, ale i całym klubem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24