Marko Marić: Absolutnie nie czuję się bohaterem

ŁŻ/Dziennik Bałtycki
Marko Marić
Marko Marić KAROLINA MISZTAL/POLSKA PRESS
Marko Marić był jednym z najjaśniejszych punktów Lechii w niedzielnym starciu ze Śląskiem. Bramkarz biało-zielonych zachował w tym pojedynku czyste konto.

Herbalife Ironman. Takich zawodów jeszcze w Polsce nie było

- Miałem sporo pracy, udało mi się obronić groźne strzały graczy Śląska, ale absolutnie nie czuję się bohaterem naszego zespołu. To, że nie straciliśmy w tym spotkaniu bramki to zasługa całej drużyny - powiedział Marko Marić.

Golkipera Lechii cieszy przede wszystkim fakt, że jego drużyna solidnie spisała się w defensywie w tej batalii. Nie da się jednak ukryć, że wiele do życzenia wśród biało-zielonych nadal pozostawia ofensywa.
- Cieszy fakt, że po raz pierwszy w tym sezonie zachowujemy czyste konto. To powinno nas podbudować i pozytywnie nakręcić na czekające nas następne mecze. Teraz najważniejsza jest regeneracja i dobre przygotowania do środowego meczu w Pucharze Polski z Puszczą Niepołomice - dodał Marić.

Z Puszczą Niepołomice gdańszczanie zagrają w środę o godz. 17. W następną niedzielę natomiast Lechia zmierzy się w Krakowie z Wisłą (godz. 18).

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24