Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marko Vejinović powinien dać Cracovii dużo jakości

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia chce Marko Vejinovicia
Cracovia chce Marko Vejinovicia Przemyslaw Swiderski
Cracovia w tym okienku transferowym chce wzmocnić kadrę. Dokonała już trzech transferów, pora na kolejne. „Pasy” czynią starania, by pozyskać serbskiego (ma też obywatelstwo holenderskie i bośniackie) pomocnika Marko Vejinovicia.

- Rozmawiamy z nim, ale jest zawodnikiem Alkmaar. Nie tylko my go chcemy, w rozgrywce są też inne kluby. Na pewno nie będziemy się z nikim licytować jeżeli chodzi o zarobki – mówi trener Cracovii Michał Probierz.
29-letni Vejinović nie jest postacią anonimową na polskim rynku, wiosnę spędził na wypożyczeniu do Arki Gdynia i zanotował bardzo dobre statystyki – rozegrał 14 meczów i strzelił 5 goli.

Przez całe życie związał swoją karierę z klubami holenderskimi – jest wychowankiem AVV Zeburgia przeszedł przez juniorskie zespoły Ajaxu Amsterdam, Utrechtu, Alkmaar. Wśród seniorów zadebiutował w tym klubie w 2009 r., kiedy to Alkmaar sięgnął po mistrzostwo Holandii. Piłkarz grał w Heraklesie Almelo, Vitesse Arnhem, Feyenoordzie Rotterdam. W holenderskiej ekstraklasie zaliczył 198 meczów i zdobył 23 gole.

Wartość piłkarza według portalu transfermarkt to 2 mln euro. Z Alkmaar ma umowę do czerwca 2022.
Vejinović to defensywny pomocnik, ale przyporządkowywanie go do tej pozycji byłoby błędem. To bowiem zawodnik o inklinacjach ofensywnych, nie stroniący od okazji do zdobywania goli, co udowodnił w minionych rozgrywkach.

- Marko umiejętności ma na bardzo wysokim poziomie – opowiada Adam Marciniak, były piłkarz Cracovii, który z Vejinoviciem grał w Arce wiosną. - Uczył się grać w piłkę w Holandii, kiedyś był jednym z wyróżniających się zawodników w tamtejszej lidze. Miał swój dobry czas w lidze. Nie jest jeszcze stary myśląc w kategoriach sportowych, myślę, że ma jeszcze przed sobą kilka lat grania na wysokim poziomie. Gdyby trafił do jakiegokolwiek polskiego klubu, to byłoby to z pewnością spore wzmocnienie dla tej drużyny. Do nas przyszedł dość późno, bo nie na początku zimowego okresu przygotowawczego. Wszedł do drużyny z marszu i potrzebował zaledwie dwóch spotkań, by w kolejnym być „kozakiem”. Niezależnie któremu klubowi uda się go zatrudnić, będzie zadowolony.

W 2009 r. w Parku Jordana świętowano obchody 103-lecia klubu

Cracovia obchodzi urodziny. Krakowski klub ma już 117 lat!

Marciniak podkreśla uniwersalność serbskiego pomocnika, którego absolutnie nie można przypisać do jednej pozycji.
- To niekoniecznie defensywny pomocnik – mówi Marciniak. - Według mnie, to piłkarz na pozycję numer osiem, grający też do przodu. Nawet same statystyki pokazują, że nie jest to piłkarz odpowiedzialny tylko za defensywę. Potrafi dobrze bronić, ale też zagrać bardziej kreatywnie. Technika, strzał z dystansu, to są jego najlepsze strony. Był moment, że wykonywał u nas rzuty rożne, wolne pośrednie. Może to robić, ale czy to jest jego charakterystyczna cecha? Raczej nie. Na pewno możemy żałować, że nie zostanie u nas na kolejny sezon, ale wszyscy w klubie zdawali sobie sprawę z tego, że Marko przychodzi tylko na pół roku, by nam pomóc w walce o utrzymanie i nie będzie szans na to, by został dłużej.

„Pasy” na pozycji defensywnego pomocnika mają Janusza Gola, Damiana Dąbrowskiego, Milana Dimuna, jest młody Jakub Serafin, wróci po wypożyczeniu Radosław Kanach.
- Myślę, że gdyby Marko przyszedł do Cracovii, to z miejsca stałby się jednym z liderów zespołu – uważa Marciniak. - Czy nie wchodziłby sobie w paradę z Januszem Golem? Nie, dla dobrych piłkarzy zawsze znajdzie się miejsce w drużynie. Skoro Cracovia go chce, to pewnie trener Michał Probierz ma na niego jakiś pomysł.

Oni odeszli z Cracovii za kadencji trenera Michała Probierza [ZDJĘCIA]

Serbowie bardzo szybko aklimatyzują się w polskiej lidze, po kilku miesiącach „łapią” podstawy języka. Vejinović zapewne nie miałby kłopotów z aklimatyzacją w Cracovii.
- To bardzo fajny, wesoły gość – charakteryzuje go były kapitan „Pasów”. - Szybko się wkomponował w drużynę, był lubiany, po prostu sympatyczny człowiek. Jeśli chodzi o nasz język, to jeszcze się go nie nauczył, raczej porozumiewaliśmy się po angielsku, a z kolegami z Bałkanów rozmawiał po serbsku. Myślę, że dosyć szybko „złapałby” język polski, jeśli zostałby w naszym kraju.

Oni przyszli do Cracovii za kadencji Michała Probierza [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marko Vejinović powinien dać Cracovii dużo jakości - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24