- Wynik mnie smuci. Nie strzeliliśmy, przegraliśmy. Uważam, że zabrakło większego zaangażowania. Zrobiliśmy zmiany w składzie. Dziś szansę dostali zawodnicy, którzy nie grali za dużo wcześniej: Szysz, Sirk, Jończy, Pakulski, debiutujący Bieszczad. Uważam, że to dobry czas, żeby ich pokazać - zaznaczył Sevela. - To czas na młodych, rezerwowych.
- W pierwszej połowie mieliśmy swoje sytuacje - np. za sprawą Sirka. Na Szyszu był faul, sędzia mógł pokazać czerwoną kartkę. Nic jednak z tym nie możemy zrobić, że podjął inną decyzję - dodał.
- Cóż, przeciwnik strzelił nam gola, bo nie zrobiliśmy bloku (...) Myślę, że dzisiaj zabrakło finalnego podania. Co do bramki Starzyńskiego to ja nie wiem, o co chodziło. Czy był faul, czy nie był - nie wiem.
- Cieszy debiut Bieszczada. To młody chłopak z Akademii. Dziś zobaczył, co znaczy ekstraklasa. Że jest tutaj szybciej, mocniej. To mały pozytyw tego meczu.
- Na finiszu musimy pokazać jakość i zaangażowanie. To należy się kibicom, którzy przyszli na stadion i dali głośny doping - podsumował Sevela.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?