Martins Ekwueme opuszcza Lechię Zielona Góra. To zła wiadomość przed rundą rewanżową rozgrywek III ligi. Zespół potrzebuje wzmocnień

Szymon Kozica
Szymon Kozica
"Dziękujemy za Puchar, dziękujemy za bramki, dziękujemy za dobrą grę i uśmiech w szatni" - to fragment wpisu Lechii Zielona Góra na Facebooku, informującego o odejściu Martinsa Ekwueme
"Dziękujemy za Puchar, dziękujemy za bramki, dziękujemy za dobrą grę i uśmiech w szatni" - to fragment wpisu Lechii Zielona Góra na Facebooku, informującego o odejściu Martinsa Ekwueme Szymon Kozica
Martins Ekwueme odchodzi z Lechii Zielona Góra. Powodem są kwestie rodzinne - poinformował klub. Nigeryjczyk z polskim obywatelstwem grał u trenera Andrzeja Sawickiego przez półtora sezonu. Przed rundą wiosenną III ligi zespół potrzebuje wzmocnień.

"Jeszcze w starym roku rozpoczynamy informowanie o składzie drużyny na rundę wiosenną. Dziś prosimy Was o ciepłe pożegnanie dla Martinsa Ekwueme. Klub ze względu na kwestie rodzinne zawodnika rozwiązał z nim umowę za porozumieniem stron" - poinformowała Lechia Zielona Góra w piątek (31 grudnia) na swoim profilu na Facebooku.

"Pamiętajmy, że popularny Tolek dołożył w swoich dwóch przygodach z piłką w Zielonej Górze wiele pięknych chwil, a wielu młodych zawodników nauczył piłki na wysokim poziomie. Dziękujemy za Puchar, dziękujemy za bramki, dziękujemy za dobrą grę i uśmiech w szatni. Jednocześnie trzymamy kciuki za dalszą karierę, a jeśli przyjdzie mierzyć nam się na boisku, zawsze ciepło przywitamy Tolka na Sulechowskiej" - czytamy we wpisie.

Martins Ekwueme grał w Falubazie Zielona Góra i Lechii Zielona Góra

Pierwsza przygoda Ekwueme z piłką w Zielonej Górze trwała od marca 2017 do sierpnia 2018 i związana była z Falubazem. Druga, już z Lechią, rozpoczęła się w lipcu 2020 i właśnie dobiegła końca. Dodajmy, że Ekwueme ma za sobą bardzo bogatą karierę w polskich ligach, także na najwyższym poziomie. Grał w Jezioraku Iława, Polonii Warszawa, Wiśle Kraków, Legii Warszawa, Zagłębiu Lubin, Zawiszy Bydgoszcz czy Flocie Świnoujście.

Martins Ekwueme zdobył z Lechią Zielona Góra regionalny Fortuna Puchar Polski.

Martins Ekwueme to człowiek uśmiech, a do tego bardzo dobrze...

Z Wisłą Kraków pod wodzą trenera Henryka Kasperczaka wywalczył dwa tytuły mistrza Polski (2004, 2005), z Legią Warszawa sięgnął po Puchar Polski (2008). W ekstraklasie rozegrał 78 meczów, strzelając dwie bramki.

Andrzej Sawicki: Toluś dołączył do Lechii, żeby dodać jakości drużynie

- Jego atuty to doświadczenie, jakość piłkarska - tak o Ekwueme mówił Andrzej Sawicki, trener Lechii. - W strefach, gdzie rywal jest blisko, potrafi przytrzymać i rozegrać piłkę, celnie ją zagrać w środkowych rejonach boiska. To jest niezwykle ważne. Kolejny atut to asekuracja i obrona. Dołączył do nas, żeby dodać jakości drużynie. W samych superlatywach mogę mówić o jego podejściu do obowiązków, profesjonalizmie, charakterze. Jest bardzo pozytywną postacią. "Toluś" to jest człowiek uśmiech, człowiek dusza. Myślę, że w każdym zespole, w którym grał był osobą bardzo lubianą.

W sezonie 2021/2022 Ekwueme wystąpił w 13 meczach Lechii, 11 razy w wyjściowym składzie. Na inaugurację strzelił... bramkę samobójczą w wyjazdowym pojedynku ze Stalą Brzeg. W VI kolejce trafił w spotkaniu u siebie z Gwarkiem Tarnowskie Góry - tym razem już do siatki rywali. Po rundzie jesiennej i jednym, rozegranym awansem, meczu z wiosny Lechia (5 zwycięstw, 3 remisy i 10 porażek) zajmuje 14. miejsce w tabeli III ligi. Na koncie ma 18 punktów, czyli o pięć więcej od zespołów ze strefy spadkowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24