92. minuta meczu. Akcję z prawej strony przeprowadzają niebiesko-czarni. Pomocnik Zawiszy zagrywa piłkę wzdłuż linii bramkowej w kierunku wbiegającego w pole karne Tomasza Chałasa. Bramkarz gości Mateusz Mika chciał przeciąć to podanie i rzucił się po piłkę. Nie ustąpił także Chałas, który do końca o nią walczył. Efekt? Zderzenie się obu zawodników. Przez pewien czas obaj piłkarze nie podnosili się z murawy i byli opatrywani przez lekarzy. Po chwili obaj wstali i kontynuowali grę.
Po zakończeniu meczu, podczas gdy ekipa Jurija Szatałowa świętowała z kibicami zwycięstwo w ostatnim meczu w rundzie, Tomasz Chałas zszedł do szatni. To samo uczynił krwawiący Mateusz Mika. Kilka minut później bramkarz Polonii został przewieziony karetką do jednego z bydgoskich szpitali, gdzie w niedzielę przeszedł operację kości czaszkowej i zatokowej.
Zanim Mika wznowi treningi minie zapewne trochę czasu. Należy mieć jednak nadzieję, że po tym zdarzeniu kapitan Polonii Bytom szybko powróci między słupki i nie straci pewności siebie w swoich interwencjach. Tomaszowi Chałasowi nic poważnego się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?