Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matsui w Lechii, to marketingowy strzał w dziesiątkę? (KOMENTARZ)

Jacek Czaplewski
Daisuke Matsui podpisał kontrakt z Lechią
Daisuke Matsui podpisał kontrakt z Lechią Tomasz Smuga/Polskapresse
Po tym jak biało-zieloni zakontraktowali byłego reprezentanta Japonii, Daisuke Matsuiego, jego rodacy rozpoczęli prawdziwy szturm na strony i fanpage Lechii Gdańsk. W dobę, oficjalny portal odwiedziło kilkadziesiąt tysięcy Japończyków. Czy wirtualny nalot uda się przekuć w finansowy sukces?

Sędzia Hubert Siejewicz obstawiał u bukmachera. PZPN chce rozwiązania kontraktu i zawieszenia

Azjatyccy kibice potrafią napędzać europejską koniunkturę. Najlepiej przekonuje się o tym Manchester United, który co roku osiąga niebotyczne wpływy ze sprzedaży biletów, pamiątek i praw telewizyjnych. Zanim jednak "Czerwone Diabły" zaczęły liczyć zyski, musiały znaleźć Koreańczyka Park Ji-Sunga, a potem Japończyka Shinjiego Kagawę, dwóch wyjątkowo utalentowanych Azjatów, podnoszących boiskowy i - co najważniejsze - budżetowy poziom.

Azjaci uwielbiają wielką piłkę, a za jej namiastkę potrafią słono zapłacić. Wielu gigantów futbolu świadomie decyduje się więc na przedsezonowe tournee po Azji. Włodarze Barcelony, Chelsea, czy Realu Madryt wiedzą, że wypad na Wschód nie opłaca się pod względem sportowym, tylko marketingowym. Lechia bynajmniej nie odbędzie dalekiej wycieczki, ale też może zarobić. Warunek jest jeden; musi umiejętnie wykorzystać postać Matsuiego, wciąż znanego i lubianego w Japonii. Rodacy Matsuiego jeździli na jego mecze we Francji, kupowali pamiątki z klubów, w których grał. Dlaczego więc w Gdańsku nie mieliby wykorzystać potencjału, o jakim wcześniej marzyli? Wystarczy stworzyć rozsądną ofertę dla nowego, hojnego kibica. My nie wiemy, jak trzeba to rozegrać. Ruch należy do speców od marketingu, zatrudnionych w klubie. Takiej szansy nie można zaprzepaścić, bo może się już nigdy nie powtórzyć...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24