Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ME w amp futbolu Kraków 2021. "Biało-czerwoni" doceniają Izraelczyków, ale liczą na wysokie zwycięstwo na boisku Prądniczanki

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Krystian Kapłon (przy piłce) w niedzielnym meczu Polska - Ukraina
Krystian Kapłon (przy piłce) w niedzielnym meczu Polska - Ukraina Joanna Urbaniec
We wtorek, 14 września 2021 roku na stadionie Pradniczanki Kraków odbędzie się mecz 2. kolejki III oficjalnych mistrzostw Europy w amp futbolu Polska - Izrael (początek o godz. 18). "Biało-czerwoni" są zadecydowanymi faworytami w starciu z debiutantem w ME.

Podczas tegorocznego, czerwcowego turnieju Amp Futbol Cup, rozegranego w Warszawie, Polska dwukrotnie rozgromiła Izrael - 11:0 i 14:0. We wtorkowym meczu na sensację się nie zanosi, choć nasi zawodnicy podkreślają postępy, jakie czynią ich dzisiejsi rywale.

- Mimo że bronią się dużą liczbą zawodników, starają się rozgrywać piłkę z tyłu, wychodzić do przodu i liczyć, że może im coś wyjdzie. Przypominały mi się początki naszej drużyny. Gdy atakował rywal, broniliśmy się, ale próbowaliśmy także swoich sił z przodu. Widzę przed Izraelczykami dobrą przyszłość. Na pewno będzie to inny mecz niż te w czerwcu - podkreśla Bartosz Łastowski.

- Oni wiedzą, co mają robić na boisku. Mają przygotowane schematy, nie wychodzą z kontrą w ten sposób, że wykopują piłkę i jeden do niej biegnie, tylko grają zespołowo. Kilka miesięcy temu forma fizyczna nie pozwoliła im na lepsze wyniki, bo to drużyna, która powstała chyba w tym roku. Ale oni chcą grać otwartą piłkę, chcą się uczyć. I będą wysoko przegrywać, ale nie dlatego, że są słabą drużyną, ale dlatego, że tak naprawdę uczą się jeszcze biegać o kulach i jednocześnie kopać, a to jest najtrudniejszy element w amp futbolu - mówi Krystian Kapłon.

"Biało-czerwoni" w pierwszym, niedzielnym meczu z Ukrainą mieli kłopoty do przerwy, ale potem poprawili skuteczność i wygrali 3:0. Dziś - zachowując szacunek wobec rywala - liczą na jeszcze wyższe zwycięstwo, które powoli im z optymizmem podejść do ostatniego występu w swojej grupie - w środę, 15 września z Hiszpanią, czyli czwartą drużyną ME 2017 (Polska była w Turcji trzecia).

- Myślę, że będzie dużo spokojniej niż w meczu z Ukrainą. Wejdziemy na boisko na totalnym ludzie, bez większej „spinki”, bez presji. Pierwszy mecz pokazał, że kibice będą z nami do końca. W czerwcu wygraliśmy z Izraelczykami bardzo wysoko, ale to są mistrzostwa Europy, trzeba mieć respekt dla każdego rywala. Mam nadzieję, że poczynili oni ogromny progres - zaznacza Kapłon.

Przypomnijmy, że w poniedziałek, w drugim meczu naszej grupy, rozegranym na boisku Garbarni, Izrael przegrał ze zdecydowanym faworytem Hiszpanią 0:3.

Nasza drużyna liczy na taki sam doping publiczności jak w meczu z Ukrainą. Na stadionie Cracovii było ponad 6,4 tys. widzów. Na obiekcie Prądniczanki pojawi się ich dużo mniej, ale Łastowski, Kapłon i ich koledzy czekają na równie świetną atmosferę, jaka panowała przy ul. Kałuży.

- W 2019 roku, przed pandemią, zagraliśmy towarzyski mecz z Irlandią właśnie na stadionie Prądniczanki. Wtedy też była bardzo fajna atmosfera. Jestem pewien, że dziś zabraknie miejsc, że stadion znowu się wypełni kibicami, mimo że jest środek tygodnia. I znowu nas poniosą. Następnym meczem na stadionie Cracovii będzie półfinał, i to nas motywuje do jak najlepszej gry. Naszym celem jest ponowne zagranie na nim - mówi Łastowski.

Darmowe bilety będą do odbioru od godz. 16 w punkcie zlokalizowanym na rogu al. 29 Listopada i ulicy św. Andrzeja Boboli.
Liczba wejściówek mocno ograniczona. Bramy stadionu będą otwarte od godz. 16.45.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24